W najbliższą sobotę (15 października) piłkarze częstochowskiej Skry mieli podejmować u siebie Odrę Opole, z którą zagrają jednak na wyjeździe. Spowoduje to, iż gracze Jana Wosia zaliczą aż 3 spotkania wyjazdowe pod rząd. O zaistniałą sytuację zapytaliśmy wiceprezesa Skrzaków Piotra Wierzbickiego.
Poprosiliśmy kierownictwo Odry o rozegranie najbliższego spotkania w Opolu z 2-óch powodów. Po pierwsze murawa na naszym obecnym boisku przy ul. Powstańców jest niestety w coraz gorszym stanie, po drugie natomiast wiemy, że za Odrą jeździ spora grupa kibiców i potrzebne są odpowiednie warunki, aby ich przyjąć. Dlatego też wolimy z opolską drużyną zagrać na wiosnę już na naszym nowym obiekcie przy ul. Loretańskiej. A propos mam nadzieję, iż pierwszy mecz rozegramy tam już 29 października z Przyszłością Rogów.