Tytan AZS odpadł z Pucharu CEV

W rewanżowym meczu 1/16 Pucharu CEV Tytan AZS Częstochowa nie zdołał przełamać serii porażek i uległ ponownie Halkbankowi Ankara 0:3 odpadając tym samym z rozgrywek.


Turcy okazali się bardzo solidną drużyną i poza przestojem na początku 3 seta to goście dyktowali warunki na boisku. W pierwszej partii Halkbank już na samym początku odskoczył Akademikom na 3 oczka, ci jednak nie dawali za wygraną i po zablokowaniu łotewskiego atakującego przyjezdnych Gundarsa Celitansa doprowadzili do stanu po 10.

Siatkarze z Ankary zaczęli jednak ponownie uzyskiwać przewagę, trener biało – zielonych Marek Kardos próbował ratować sytuację przerwami na żądanie, jego podopieczni wyciągnęli ze stanu 15:19 na 20:21, lecz set padł łupem gości 21:25 pomimo dobrej postawy w ataku Adriana Hunka i momentami Krzysztofa Gierczyńskiego.

Druga odsłona przebiegała praktycznie bez historii. Turcy ponownie już od początku zdobyli kilka punktów przewagi i pomimo dwóch „czasów” wziętych przez trenera Kardosa dosyć spokojnie zwyciężyli do 19. Nie mogło być inaczej skoro AZS-iacy zepsuli w tej partii aż 9 zagrywek!

Początek trzeciej odsłony nie zapowiadał, iż będzie ona ostatnią gdyż Tytan AZS m.in. po serii świetnych bloków (brylowali wówczas w tym elemencie Łukasz Wiśniewski i Michał Kamiński, który zmienił nieskutecznego Bartosza Janeczka) prowadził już 7:0! Halkbank zaczął jednakże znowu grać bardzo dokładnie i systematycznie odrabiał straty. Ożywienie w ataku będące udziałem Kamińskiego i Michała Kaczyńskiego sprawiało, iż AZS jednak cały czas prowadził, nawet jeszcze 22:19.

Ale ponownie już w tym sezonie częstochowianie pogubili się w końcówce, a mecz rozstrzygnął świetnymi zagrywkami i atakami Celitans. – Znowu nie potrafiliśmy sobie zaufać w decydującym momencie seta. Myślę, że jeśli w końcu wygramy wyrównaną końcówkę to uwierzymy w siebie i przełamiemy naszą nieszczęsną serię. – stwierdził po zakończeniu spotkania trener Kardos.
AZS pomimo porażki z drużyną ze stolicy Turcji nie żegna się z europejskimi pucharami, gdyż trafia do mniej prestiżowego Pucharu Challenge.
Na początek ze zwycięzcą dwumeczu: niemiecki Evivo Duren lub portugalski Fonte Bastrado Azores. Drużyna Halkbanku Ankara spotka się już w 1/8 Pucharu CEV z francuskim AS Cannes.

Tytan AZS Częstochowa – Halkbank Ankara 0:3 (21:25, 19:25, 24:26).
Tytan AZS: Drzyzga, Wiśniewski, Hunek, Gierczyński, Murek, Janeczek, Stańczak (libero) oraz Kamiński, Kaczyński, Sobala, Hebda. Trener Marek Kardos.
Halkbank Ankara: Keskin, Hayirli, Tekeli, Ayvazoglu, Kidoglu, Celitans, Yesilbudak (libero) oraz Aksoy, Karaagac. Trener: Ali Umit Hizal.
W pierwszym meczu 3:0 dla Turków, którzy awansowali do dalszej fazy rozgrywek.
Spotkanie obserwowało około 1300 widzów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *