Żużlowcy Włókniarza wjeżdżają właśnie na ostatnią prostą sezonu 2011. W niedzielę na Arenie Częstochowa podejmować będą ekipę Startu Gniezno w rewanżowym meczu barażowym o prawo udziału w ekstralidze w kolejnym roku.
Ostatnie dni w częstochowskim klubie to lekkie zamieszanie i poddenerwowanie. Okazało się bowiem, iż w meczu z gnieźnianami CKM nie będzie mógł stosować zastępstwa zawodnika za Artioma Łagutę. Wynika to z rangi zawodów, w których weźmie udział Rosjanin, a będą to indywidualne mistrzostwa Rosji. Gdyby były to zawody ligowe z tzw. „zz” nie byłoby problemu. W każdym razie włodarze biało – zielonych musieli szukać naprędce nowego zawodnika i na szczęście takowego znaleźli. W niedzielne popołudnie na torze przy Olsztyńskiej z lwem na plastronie zaprezentuje się Ales Dryml wypożyczony z I-ligowego Orła Łódź.
Czech z nawierzchnią częstochowskiego owalu zapozna się w niedzielę rano podczas gdy pozostali zawodnicy odbyli trening w piątek i uczynią to także dzisiaj. W częstochowskim obozie nikt nie przesądza jeszcze ostatecznego wyniku dwumeczu, ale oczywistym jest po triumfie w Gnieźnie 47:43 (a propos jedyne zwycięstwo CKM na wyjeździe w ciągu 2-óch ostatnich lat), że to Włókniarze są bliżej pozostania w Speedway Ekstralidze. Start z kolei stara się ratować sytuację zmieniając w porównaniu do 1-ego meczu ustawienie par.
Ponadto czerwono – czarni mogą postraszyć zdolnymi juniorami (Oskar Fajfer niedawno wywalczył 3 miejsce w zawodach o Brązowy Kask właśnie na torze w Częstochowie), a także znajomością toru przez Taia Woffindena i Michała Szczepaniaka, jednakże nie od dziś wiadomo o przepaści jaka dzieli Speedway Ekstraligę i I ligę co po raz kolejny powinno znaleźć potwierdzenie w niedzielnym pojedynku. Jego początek wyznaczono na godz. 16.