Bolesna porażka Rakowa

Srogiej lekcji w niedzielne popołudnie udzielili piłkarzom częstochowskiego Rakowa gracze Miedzi Legnica wygrywając przy Limanowskiego aż 6:0.

Miedź trzy ostatnie spotkania na wyjeździe przegrała, dlatego kibice czerwono-niebieskich po cichu liczyli na niespodziankę. Rzeczywistość po raz kolejny jednak w tej rundzie dla podopiecznych Jerzego Brzęczka okazała się okrutna. Rakowiacy znowu zagrali bardzo słabo przede wszystkim w obronie i to goście mogli cieszyć z wysokiego zwycięstwa, czym udowodnili swoje I-ligowe aspiracje.

Przez pierwsze 20 minut z boiska zwyczajnie wiało nudą i nic nie zapowiadało pogromu częstochowian. Jednak w 21 minucie najlepszy wśród przyjezdnych Piotr Madejski na prawej stronie z łatwością minął Radosława Wernera po czym niczym ekspres wbiegł w pole karne i wyłożył piłkę Kamilowi Hempelowi, który tylko dopełnił formalności. Od tego momentu zawodnicy z Legnicy zaczęli coraz wyraźniej dominować i przed przerwą zdobyli jeszcze dwa gole. Najpierw ładnym strzałem z 16 metrów popisał się w 37 minucie Mateusz Gawlik, natomiast 2 minuty przed końcem pierwszej odsłony po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Madejskiego na 3 bramkowe prowadzenie wyprowadził „Miedziankę” Damian Paszliński.

W drugiej połowie obraz gry niestety nie uległ zmianie na korzyść RKS-u. Zaledwie 6 minut po przerwie ładny strzał z linii pola karnego oddał Marcin Nowacki i Mateusz Kos musiał po raz czwarty wyjmować piłkę z siatki. Minutę później doskonałą okazję na honorowe trafienie zmarnowali na spółkę Paweł Nocuń z Arturem Pląskowskim. Goście tymczasem cały czas grali swoje, w środku dzielił i rządził Marcin Garuch i nie zamierzali poprzestać na 4 bramkach. Dzieła zniszczenia częstochowskiej drużyny dokonali Kamil Zieliński (po dośrodkowaniu z prawej flanki) w 68 minucie i 180 sekund później Zbigniew Zakrzewski po kolejnej asyście Madejskiego. Czarę goryczy po stronie częstochowian przelał niewykorzystany w 74 minucie rzut karny przez Pawła Kowalczyka.

Raków będzie miał na szczęście już za tydzień (20 listopada) okazję do rehabilitacji, bowiem udaje się do Jarocina na ostatni mecz w tym roku z miejscową Jarotą.

Raków – Miedź 0:6 (0:3)
Bramki:
(21min.) Hempel, (37) Gawlik, (43) Paszliński, (51) Nowacki, (68) Zieliński, (71) Zakrzewski.

Raków: Kos – P.Kowalczyk, Rokosa, Mastalerz, Werner (46′ Łysek) – Orzechowski, Ogłaza – Napora (46′ Witczyk), Nocuń (60′ R. Czerwiński), Gajos – Pląskowski (75′ A. Świerk). Trener: Jerzy Brzęczek.
Miedź: Bledzewski – Starosta, Woźniczka, Paszliński, Zasada – Madejski, Nowacki (76′ Mowlik), Garuch, Gawlik (84′ Grittner), Hempel (58′ Zieliński) – Zakrzewski (72′ Orlowski). Trener: Bogusław Baniak.

Sędzia: Artur Ciesierski (Warszawa). Rozjemca niedzielnego pojedynku nie pokazał ani jednej żółtej bądź czerwonej kartki.
Widzów: 800.
Piłkarz meczu: Piotr Madejski.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *