W rozwinięciu newsa prezentujemy wywiad z piłkarzem Rakowa Częstochowa Miłoszem Kulawiakiem, który powraca pomału do zdrowia. Od kilkunastu miesięcy zmagał się z kontuzją.
Ostatnio rzadko cię było można ujrzeć na boisku co jest tego powodem?
Niestety taka sytuacja była spowodowana kontuzjami, które nie pozwalały mi pojawiać się na boisku.
Jaka to kontuzja? Ile potrwa przerwa i jak przebiegała rehabilitacja ?
Dwukrotnie skręciłem prawe kolano i zerwałem więzadło krzyżowe. Przerwa trwała 15 miesięcy, a rehabilitowałem się głównie w klubie pod okiem trenerów. Na szczęście wychodzę już na prostą i mam nadzieję, że wszystko teraz z moim zdrowiem będzie dobrze.
Drużyna rozpoczęła już okres przygotowawczy, czy cię ujrzymy w nim i czy powalczysz o miejsce w meczowej osiemnastce?
Tak trenuję już razem z drużyną prawie na 100%. Każdego dnia czuję się lepiej i mam nadzieję, że już niedługo będę mógł normalnie rywalizować z chłopakami o miejsce na boisku.
Co czuje piłkarz który się często musi zmagać z kontuzją zamiast walczyć na boisku?
Wbrew temu co może się wydawać nie straciłem ani na moment wiary w to, że wrócę na boisko. Cały czas trenowałem i wiedziałem, że w końcu uda mi się wyleczyć i znów będę mógł się skupić tylko na graniu.