W rozwinięciu newsa prezentujemy Państwu wywiad z nowym nabytkiem Rakowa Częstochowa – 22-letnim obrońcą Bartoszem Soczyńskim. Opowiada o przebiegu swojej kariery oraz o przygotowaniach do rundy wiosennej.
Proszę opowiedzieć kibicom coś więcej o sobie, jakiego klubu jesteś wychowankiem oraz jak przebiegała twoja kariera?
Moje początki zaczęły się w Poznańskiej Olimpii, później przyszedł czas na Unie Swarzędz gdzie grałem aż do ” juniora młodszego”, wtedy właśnie zgłosił się po mnie już nie istniejący klub Groclinu Grodzisk Wielkopolski. Niestety z dnia na dzień klub się rozpadł i odszedłem do Warty Poznań, gdzie z panem Trenerem Żurawskim walczyliśmy o Mistrzostwo Polski Juniorów Starszych, ale niestety się nam nie udało. Wiek juniora się skończył i przeszedłem do 4- ligowego klubu Gromu Plewiska. Tam zostałem zauważony przez pana Trenera Probierza i trafiłem do Jagiellonii. Początki były bardzo trudne – z 4- ligowego klubu przeskoczyć nagle do klubu, który gra się w ekstraklasie nie jest łatwe. Pierwsze pół roku spędziłem w ME Jagi pod okiem pana Trenera Rumaka, który dziś prowadzi Lecha Poznań i dzięki niemu zrobiłem duży krok do przodu za co jestem mu wdzięczny. Przyszedł czas na pierwsza drużynę, z którą trenowałem rok ale niestety nie udało mi się zagrać w żadnym meczu. Później przyszła kontuzja i już było tylko gorzej – zmienił się trener w ME (Kobeszko), z którym nie znaleźliśmy wspólnego języka. Po kontuzji ciężko mi było się odbudować, więc postanowiłem zerwać kontrakt z Jagiellonią. Teraz jestem w Rakowie i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
W jaki sposób trafiłeś do naszego klubu?
Gdy pojawiła się wiadomość, że jestem wolnym zawodnikiem trener Brzęczek do mnie zadzwonił czy nie chciałbym przyjechać do Rakowa na testy. Odpowiedziałem że z miłą chęcią i tak znalazłem się tutaj.
Jak atmosfera w szatni i na treningach przed startem rundy wiosennej?
Atmosfera jest bardzo dobra, wszyscy są zmobilizowani. Czasami aż za bardzo bo na treningu o kontuzje nie trudno. Chcemy jak najlepiej wejść w rundę by przede wszystkim odbudować zaufanie kibiców dla których gramy.
Jak oceniasz warsztat trenerski Jerzego Brzęczka oraz okres przygotowawczy?
W okresie przygotowawczym zrobiliśmy bardzo dużo dobrej pracy, każdy dawał z siebie Maksa, bo chyba nie trzeba uświadamiać każdemu o co gramy i w jakim jesteśmy położeniu. Co do trenera Brzęczka, uważam że jest bardzo dobrym szkoleniowcem, wpaja nam grę szybką, kombinacyjną która może się kibicom podobać. To od nas zawodników zależy jak wykonamy to co trener założy, a wierzę że będzie to wyglądało dobrze.
Proszę w kilku słowach zaprosić kibiców do dopingowania was podczas meczów?
Mogę obiecać, że damy z siebie wszystko. Już w pierwszym meczu gramy z bardzo dobrym przeciwnikiem i będziemy chcieli zaprezentować się jak najlepiej. Nie muszę dodawać, że doping bardzo nam pomaga i wierze w to że kibice będą nas dopingować, a my ich nie zawiedziemy.