Inauguruje Grand Prix

W najbliższą sobotę kapitana Włókniarza CzęstochowaChrisa Harrisa – czeka poważny sprawdzian przed inauguracją Enea Ekstraligi. W tym dniu bowiem odbędzie się Grand Prix Nowej Zelandii w Auckland.

Brytyjczykowi z pewnością nie będzie łatwo wywalczyć wysokiego miejsca. Tym bardziej, że, podobnie jak wszyscy stali uczestnicy cyklu, na tym owalu startować będzie po raz pierwszy. Jednak nie raz potrafił sprawić niespodziankę i nawiązywał walkę z najlepszymi.

Harris miał już okazję zmierzyć się w tym roku z niektórymi uczestnikami Grand Prix. Miało to miejsce 11 marca w Birmingham podczas turnieju Ben Fund Bonanza. W turnieju zajął drugie, plasując się przed: Nickim Pedersen, Bjarne Pedersenem i Kennethem Bjerre. Jednak była to impreza towarzyska, natomiast stawka sobotnich zawodów będzie znacznie wyższa.

Po raz ostatni najlepszych żużlowców świata poza Starym Kontynentem mieliśmy okazję oglądać w sezonie 2002 na australijskim torze w Sydney. Wszyscy oczekiwali, że impreza na tym obiekcie będzie wspaniałą promocją sportu żużlowego na całym świecie. Tymczasem turniej okazał się totalną klapą. Miejmy nadzieję, że tym razem organizatorzy spiszą się na medal.

Mistrzowskiego tytułu broni Greg Hancock. Nie będzie to jednak łatwe zadanie dla Amerykanina, tym bardziej, że niezwykle zdeterminowani są Tomasz Gollob i Jason Crump. Popularny „Chudy” chce powrócić na mistrzowski tron po rocznej przerwie. Pomóc ma w tym mniejsza waga. Przez okres zimowy schudł do 63 kg, a tyle samo ważył, kiedy wygrał całe rozgrywki Grand Prix. „Crumpie” po raz ostatni złoty medal IMŚ wywalczył w 2009 roku. Teraz również zapowiada walkę o najwyższe cele – To naprawdę ekscytujące i nie mogę już doczekać się jazdy na tym torze. Na najbliższą sobotę czekałem przez około cztery miesiące. Czuję się dobrze, prawdopodobnie pozostali czują to samo. Wszyscy jesteśmy gotowi i wszyscy chcemy wygrać. Każdy z nas będzie szukał najlepszego sposobu na wygraną. – mówi Crump na łamach serwisu internetowego speedwaygp.com.

O podium na pewno powalczą także Andreas Jonsson i Jarosław Hampel. W poprzednim roku zdobyli odpowiednio srebrny i brązowy medal IMŚ. Kilka lat temu mówiło się o tej dwójce „przyszli mistrzowie świata”. Do tej pory nie udało im się stanąć na najwyższym stopniu podium w klasyfikacji końcowej. Jednak nie raz SGP kończyło się niespodziankami. Kto wie, może w tym roku któremuś z nich się poszczęści?

Od lat w Nowej Zelandii nie ma następców kilkakrotnych mistrzów świata – Ivana Maugera czy Barry’ego Brigsa. Mało tego w tym kraju właściwie nie ma zawodnika w tej dyscyplinie sportu z nowozelandzkimi korzeniami. Dlatego też dziką kartę na te zawody otrzymał Brytyjczyk – Jason Bunyan. Siedmiokrotny Indywidualny Mistrz Nowej Zelandii z pewnością nie będzie zaliczany do grona faworytów. Jednakże w pewnym sensie może mieć przewagę nad pozostałymi żużlowcami. Jako jedyny bowiem startował już na miejscowym owalu.

Dla kogo stadion Western Spirings okaże się szczęśliwy? Zobaczymy. Impreza rozpocznie się o godzinie 5:00 czasu polskiego.

Lista startowa:
1. Kenneth Bjerre (Dania)
2. Hans Andersen (Dania)
3. Tomasz Gollob (Polska)
4. Emil Sajfutdinow (Rosja)
5. Andreas Jonsson (Szwecja)
6. Nicki Pedersen (Dania)
7. Bjarne Pedersen (Dania)
8. Jason Bunyan (Wielka Brytania) – Dzika Karta
9. Fredrik Lindgren (Szwecja)
10. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
11. Jarosław Hampel (Polska)
12. Peter Ljung (Szwecja)
13. Jason Crump (Australia)
14. Chris Harris (Wielka Brytania)
15. Greg Hancock (USA)
16. Chris Holder (Australia)

Rezerwa toru:
17. Grant Tregoning (Nowa Zelandia)
18. Sean Mason (Nowa Zelandia)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *