Jak donosi oficjalna strona klubu z Limanowskiego kontuzja kapitana Rakowa Pawła Kowalczyka, której zawodnik nabawił się w meczu z Zagłębiem Sosnowiec nie jest tak poważna jak pierwotnie przypuszczano. Niestety wyklucza ona obrońcę czerwono – niebieskich z gry w najbliższych spotkaniach.
Przypomnijmy że zawodnik nabawił się kontuzji w drugiej połowie meczu w Sosnowcu. Po jednym ze starć z rywalem, częstochowski obrońca upadł na murawę i boisko musiał opuścić na noszach.
Kowalczyk został odwieziony do sosnowieckiego szpitala gdzie po szczegółowych badaniach, wykluczono na szczęście pierwotne obawy o złamaniu żeber.
Aktualnie kapitan częstochowskiego zespołu przechodzi rehabilitację. Na razie nie wiadomo kiedy zawodnik powróci na boisko.