Po oświadczeniu prezesa Dospelu, które prezentowaliśmy w tym newsie, przyszła pora na odpowiedź prezesa KJG Company – Artura Sukiennika. Jego treść prezentujemy w rozwinięciu newsa.
Oświadczenie
W odpowiedzi na oświadczenie Pana Prezesa firmy DOSPEL, pragnę stwierdzić, iż zarzuty pod moim adresem są niezasadne. Wyjaśniam: W dniu konferencji prasowej, po wycofaniu się firmy JDB, Dyrektor Generalny firmy DOSPEL skontaktował się ze mną i poprosił o spotkanie z Prezesem firmy DOSPEL. Telefoniczne zaprosiłem obu Panów do klubu CKM Włókniarz. Po przybyciu do klubu, Panowie postanowili przejąć zobowiązania firmy JDB, podpisując umowę na sponsora tytularnego z klubem CKM Włókniarz. Podczas rozmowy, uzgodnione zostało, iż kwota z zawartej umowy zostanie jednorazowo przekazana na konto klubu. Opisana sytuacja miała miejsce w tygodniu przedświątecznym. Tuż po świętach Wielkanocnych Pan Prezes firmy DOSPEL oznajmił Panu Ireneuszowi Winiarskiemu, że pieniądze przekaże w miesiącu maju. Wówczas zadzwoniłem do Dyrektora Generalnego, gdyż tylko z nim miałem kontakt i powiedziałem mu, że jest mi przykro z powodu niewywiązania się firmy DOSPEL z gentlemańskiej umowy. Wyraziłem swoje niezadowolenie w sposób grzeczny, nie obrażając ani dobrego imienia firmy DOSPEL, jak również Pana Prezesa. Trudno nazwać sponsora, który pomimo zaistnienia na kewlarach zawodników jak przede wszystkim w nazwie klubu „DOSPEL CKM Włókniarz Częstochowa”, nie przekazał kwoty wynikającej z podpisanej umowy. Nie można mówić o przejawie agresji z mojej strony w stosunku do Pana Prezesa, gdyż nawet nie miałem możliwości komunikowania się z nim. Pragnę przypomnieć, że z mojej inicjatywy w miesiącu grudniu 2011 roku firma K.J.G. Company doprowadziła do zatrzymania Grigorija Łaguty w Częstochowskim Klubie jak również dołożyła wszelkich starań do skompletowania składu drużyny oraz spłacenia zadłużenia wobec zawodników i innych wierzycieli, stając się głównym akcjonariuszem, dzięki czemu CKM Włókniarz otrzymał licencję na starty w sezonie 2012.
Na koniec pragnę oświadczyć, że będziemy bronić klubu przed nieuczciwymi sponsorami, którzy reklamując się dzięki tak elitarnemu klubowi, jakim jest CKM Włókniarz Częstochowa, podnoszą prestiż własnych firm, bez wsparcia finansowego klubu.
Z poważaniem, Artur Sukiennik