Rodzina Lee Richardsona podziękowała częstochowskim kibicom

Wczoraj w Częstochowie w godzinach wieczornych pojawiła się matka, żona oraz brat Lee Richardsona, którzy przybyli by podziękować fanom w naszym mieście. O tym, jak bardzo lubianą postacią był Brytyjczyk świadczyć może tłum kibiców, którzy około godziny 20:00 zgromadzili się przy bramie wjazdowej do parku maszyn.

Spotkanie przebiegło pod znakiem zadumy nad postacią tragicznie zmarłego żużlowca. Na spotkaniu byli również przedstawiciele władz Włókniarza z prezesem Pawłem Mizgalskim na czele oraz prezesa honorowego Lwów – Mariana Maślanki. Ten ostatni w imieniu rodziny rodziny tragicznie zmarłego żużlowca podziękował licznie zgromadzonym kibicom za obecność. Wcześniej po raz ostatni w Częstochowie można było usłyszeć warkot motocykla należącego do Richardsona. Najbliżsi Brytyjczyka odpalili znicze w miejscu pamięci oraz odbyli krótką modlitwę.

Nie zabrakło również oprawy kibiców, którzy przygotowali specjalny transparent. Na koniec spotkania zgromadzony tłum skandował nazwisko Brytyjczyka. Gromkie “Lee, Lee Richardson” w asyście oklasków trwało przez blisko minutę.

Jednocześnie rodzina Richardsona zaapelowała, aby podczas niedzielnego spotkania z Unibaksem Toruń publika nie milczała. Zdaniem najbliższych “Rico”, sam zainteresowany zdecydowanie wolałby usłyszeć głośny doping, który wielokrotnie uskrzydlał go przed startem do kolejnego wyścigu.

źródło: ckmwlokniarzsa.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *