Wtorkowa burza powaliła na korty stare, wielkie drzewo. Pień w środku okazał się być spróchniały a ten wspaniały okaz trzymał się matki ziemi tylko dwoma marnymi, przegniłymi korzeniami.Upadając, złamał i rzucił na ziemię wielkie konary sąsiedniego kasztanowca.
Zdjęcia z kortów
Wyrządził niemałe szkody: uszkodził ogrodzenie kortów, ich powierzchnię, siatkę, zerwał przewody monitoringu, zniszczył ławki i ogrodzenie trybun, rynnę (a w komputer strzelił piorun).
W związku z tym pierwszy kort był nie do użycia, mimo, że już od samego rana kortowi i specjalistyczna firma zajmują się usuwaniem drzewa z kortu.
Zimą Zarząd CzKT Victria zgłosił do UM konieczność przycięcia konarów drzew rosnących na terenie obiektu jednak do tej pory nikt nie podjął się tego trudnego zadania.
Jako, że to okazy kilkudziesięcioletnie, piękne i dające cień, wskazane byłoby ich przebadanie przez lekarza drzew, aby nie okazało się, że są wśród nich okazy spróchniałe i przy najbliższej okazji i niesprzyjającej aurze, przewrócą się i zagrożą czyjemuś życiu.