MKS Myszków ciągle niepokonany na własnym boisku

W sobotnie popołudnie MKS Myszków wygrał z Czarnymi Starcza 4:2. Gospodarze zagrali pierwsze od ponad roku spotkanie bez trenera Wojciecha Osyry, który zadebiutował dziś w roli szkoleniowca Polonii Poraj.

Do zespołu niebiesko-białych po urazie wrócił Piotr Filipowicz, a także po absencji za czerwoną kartkę Marcin Maternik, który dyrygował poczynaniami niebiesko-białych. Cieszy to w perspektywie kolejnych trudnych meczów choć martwią dwie stracone bramki, tym bardziej, że obie zostały zdobyte przez dzielnie walczących starczan w czasie gdy grali osłabieniu, a kiedy to falowo swoje dogodne sytuacje marnowali myszkowianie.

W pierwszej odsłonie myszkowianie stworzyli zaledwie kilka dogodnych sytuacji podbramkowych ale zdobyli dwa gole. Autorem pierwszej z nich był Daniel Ruciński, drugiego po ładnym rajdzie Kamil Pysno. Obaj wyróżniali się aktywnością w tym spotkaniu a Daniel Ruciński po ładnej indywidualnej bramce zdobył gola na 3:0 kilkanaście minut po przerwie.

Zawodnicy Czarnych w drugiej odsłonie rzadko bywali na połowie gospodarzy i wydawało, że po usunięciu z boiska za drugą żółtą kartkę zawodnika gości kolejne trafienia są kwestią czasu. Myszkowianie jednak zaczęli grać niefrasobliwie w obronie i po chwili stracili gola po ładnym prostopadłym zagraniu pomocnika gości do wybiegającego napastnika, który strzałem w krótki róg pokonał Wilka. Myszkowianie szybko odpowiedzieli i wykorzystali jedną z kilku okazji do podwyższenia a piłkę do siatki rywali skierował w dużym zamieszaniu podbramkowym Daniel Sroślak. Kilka minut przed końcem jedna z nielicznych kontr na bramkę zamienił napastnik Czarnych ustalając wynik spotkania na 4:2.

Gospodarze pokonali rywali niewielką liczbą goli choć dominowali przez całe spotkanie. Goście pokazali jak można ambicją i sprytem niwelować różnice w umiejętnościach, nawet grając z jednym zawodnikiem mniej i zasłużyli na duże brawa. MKS nie może pozwalać sobie na takie błędy bo silniejszy przeciwnik może je zamienić na punkty. Tym razem na Czarnych Starcza wystarczyło.

MKS Myszków – Czarni Starcza 4:2 (2:0)

Skład MKS: Wilk – Ł. Zawrzykraj, Maternik (Jasiński), Filipowicz, Piątkowski (Greń) – Ruciński (Miśta), Napora, R. Szczepaniak, Podeszwa, Pysno – Sroślak
Bramki: Ruciński 2x, Pysno, Sroślak

źródło: inf. prasowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *