Pedersen blisko przejścia do Częstochowy

Emil Sajfutdinow zwleka z decyzją w sprawie transferu, więc działacze Włókniarza Częstochowa spotkali się z Nickim Pedersenem. Duńczyk, który miesiąc temu rozsyłał cenniki, żądając kontraktu na poziomie 2,6 mln zł, spuścił z tonu. Teraz jest gotów jeździć za 1,9 mln.

Pod Jasną Górą te warunki zaakceptowano. Ustalono też ponoć inne szczegóły kontraktu, więc wygląda na to, że Pedersen jest jedną nogą w Częstochowie. Jednak nadal nie może być pewny umowy, bo jak tylko Emil Sajfutdinow zadeklaruje, że jest zainteresowany jazdą we Włókniarzu, to on trafi do tego klubu. Lwy marzą o rosyjskim teamie Emil – Grigorij Łaguta. Pedersen to wie, więc ma rozmawiać z innymi klubami. Można się domyślać, że chodzi o Start Gniezno i PGE Marmę Rzeszów.

Przegląd Sportowy nieoficjalnie wie, że Włókniarz stracił definitywnie Daniela Nermarka (lukę po nim może wypełnić Kenneth Bjerre). Szwed jest już dogadany w Stali Gorzów. Liczą tam na jego szybki start, ponieważ tor ma być przygotowywany tak, by właśnie ten element decydował o zwycięstwie.

Sprawy transferowe domyka Unibaks Toruń, który dopiął szczegóły umowy z Arturem Mroczką. Zawodnik ma niski KSM, więc będzie idealnym uzupełnieniem gwiazdorskiego składu brązowych medalistów Enea Ekstraligi. Mroczka początkowo żądał ponad 500 tysięcy złotych za podpis, ale ostatecznie dostanie 200 tysięcy i 2000 złotych za punkt.

źródło: Przegląd Sportowy oraz www.espeedway.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *