Kolejna porażka Akademików

Kolejną porażkę we własnej hali zanotowali siatkarze Wkrę – met przegrywając 1:3 z Delectą Bydgoszcz.

Mecz od punktu z przechodzącej piłki rozpoczął Grzegorz Bociek (1:0). Kolejne akcje znacznie spokojniej wykonywali przyjezdni (3:6). Chociaż częściej częstochowianie ustawiali podwójny blok nie udawało im się blokować przeciwników. Głównie z powodu nieskuteczności swoich podopiecznych Marek Kardos szybko poprosił o czas (7:11). Po drugiej stronie siatki bardzo dobrze prezentował się Stephane Antiga (10:16) i chociaż jego zespół nie ustrzegł się błędów utrzymywał wysokie prowadzenie (14:20). Gospodarzy starał się prowadzić Miłosz Hebda jednak i on wielokrotnie nadziewał się na blok (16:24). Seta zakończył skutecznym atakiem Andrzej Wrona (17:25).

Podobnie jak poprzedniego seta i tę odsłonę spotkania od punktowego ataku rozpoczął Bociek. Po początkowo wyrównanej walce, przyjezdni odskoczyli na dwa punkty (5:7). Bardzo pewnie prezentował się Antiga (6:8). Spustoszenie w zespole AZS-u swoim serwisem czynił zaś Michał Masny (6:11). Trudne zagrywki Antigi zmusiły Kardosa do wzięcia drugiego czasu (7:13). Po wejściu Jakuba Bika i Adriana Szlubowskiego gra AZS-u nieznacznie się poprawiła (10:14). Zmiana postawy Akademików nie trwała jednak długo (11:16). Po drugiej stronie siatki wyraźnie rozegrał się Dawid Konarski (13:19). Seriami błędy popełniał Kaczyński (14:21). Mocnym atakiem po bloku rywali partię zakończył Konarski (17:25).

W przeciwieństwie do poprzednich setów trzecią odsłonę spotkania od punktu rozpoczął Masny. Do pierwszej przerwy technicznej trwała zacięta walka (6:6). Później przeciwnicy odskoczyli, jednak gospodarze dzięki dobrej postawie Grzegorza Boćka dzielnie gonili wynik (10:11). Do remisu doprowadził skuteczny blok Mariusza Marcyniaka na Konarskim (12:12). Taktyczna zagrywka wspomnianego środkowego znacznie utrudniła rozegranie gościom a szczelny blok na bydgoskim atakującym sprowadził zawodników na drugą przerwę techniczną (16:14). Niesieni dopingiem kibiców częstochowianie utrzymywali przewagę (20:17). As serwisowy Adriana Hunka zmusił trenera Makowskiego do wzięcia drugiego czasu (22:18), po którym jego podopieczni zbliżyli się do rywali (22:20). W końcówce częstochowianie nie ustrzegli się błędów (23:22). Po ataku z bardzo trudnej piłki Kaczyński dał swojemu zespołowi możliwość przedłużenia spotkania (24:22), która po skutecznym ataku Boćka stała się faktem (25:22).

Szczelny blok Wrony i Konarskiego na Kaczyńskim otworzył czwartą partię. Przy zagrywce Marcina Walińskiego przyjezdni zaczęli odskakiwać AZS-owi (4:6). Skuteczny blok na Antidze wyrównał stan seta (7:7), zaś zepsuty serwis Hebdy sprowadził zawodników na przerwę techniczną. Po asie serwisowym francuskiego przyjmującego przewaga przyjezdnych wzrosła (8:11). Z czasem siatkarze z Bydgoszczy coraz odważniej poczynali sobie w ataku (10:15). Gospodarze starali się odrobić straty, Januszowi dało się zatrzymać blokiem Antigę (14:17). Gracze Delecty nie pozwolili sobie na chwilę rozluźnienia (16:20). Pewnie przez środek atakował Andrzej Wrona (17:21). Sytuację AZS-u starał się ratować Grzegorz Bociek, jednak i on nie dał rady wyciągnąć zespołu z tarapatów (19:23). Mecz zakończył atak Konarskiego po bloku.

Wkręt-met AZS Częstochowa – Delecta Bydgoszcz 1:3 (17:25, 17:25, 25:22, 24:26)

Wkręt-met AZS Częstochowa: Janusz, Kaczyński, Lisinac, Bociek, Hebda, Hunek, Piechocki (libero) oraz Stelmach, Bik, Szlubowski, Marcyniak

Delecta Bydgoszcz: Masny, Antiga, Jurkiewicz, Konarski, Waliński, Wrona, Dębiec (libero) oraz Wieczorek. Lipiński

MVP spotkania: Dawid Konarski

źródło: nicesport.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *