Po blamażu przed tygodniem z Mistrzem Polski, Tym razem w najbliższą sobotę siatkarzom częstochowskiego Wkret- metu AZS-u przyjdzie zmierzyć się na wyjeździe z wciąż aktualnym wicemistrzem i zdobywcą Pucharu Polski bełchatowską PGE Skrą w ramach 16 kolejki PlusLigi.
Sobotnie spotkanie bez wątpienia będzie meczem obecnej Skry z jej młodym narybkiem, który obecnie stanowi o sile akademików. Nie zmienia to jednak faktu, że spotkanie może być jednostronnym widowiskiem. Oba zespoły walczą o odmienne cele, gospodarze którzy obecnie zajmują 5 miejsce, o jak najlepszą lokatę w rundzie play-off, z kolei częstochowianie którzy już raczej pogodzili się z pozycją outsidera ligi, o wynik lepszy niż przed tygodniem w starciu z Resovią
Mecz ten też będzie wielką szansą dla obecnych zawodników AZS-u oddelegowanych przez Jacka Nawrockiego, na udowodnienie że są równorzędnym przeciwnikiem dla obecnych gwiazd jego zespołu.
Zespół Skry wciąż borykają kłopoty kadrowe. Co prawda w meczu Ligi Mistrzów w Izmirze do składu powrócili już Mariusz Wlazły i Aleksandar Atanasijević, to kontuzji nabawił się Michał Winiarski.
Kłopoty kadrowe nie omijają także zespół Marka Kardosa. W Bełchatowie częstochowski szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego libero Jakuba Bika oraz wypożyczony ostatnio, właśnie ze Skry Damiana Wdowiaka który także nabawił się urazu.
Mecz w Bełchatowie rozegrany zostanie o godzinie 17:00.