Oto co po zakończeniu sobotniego spotkania towarzyskiego, mieli do przekazania szkoleniowcy obydwu drużyn: Jerzy Brzęczek oraz Krystian Kierach.
Jerzy Brzęczek ( trener RKS Rakowa Częstochowa): Bardzo cieszę się ze zwycięstwa i strzeleniu w meczu towarzyskim czterech bramek i nie straceniu przy tym ani jednego gola. Graliśmy szybko i agresywnie oraz skutecznie odbieraliśmy piłkę przeciwnikowi. Zdobyliśmy cztery gole a mogliśmy nawet strzelić ich jeszcze więcej.
Dla nas był to pożyteczny sparing ale to dopiero początek tych meczów towarzyskich. Jeżeli chodzi o brazylijczyka, Icaro Perreirę Santosa, to od początku było wiadomo, że tylko będzie z nami trenował przez te parę dni. My nie chcemy przekraczać swoje limitu obcokrajowców w drużynie Rakowa. Dla nas tych trzech bardzo dobrych zawoników z zagranicy, to jest już wystarczająca liczba.
Jeżeli chodzi o Patryka Kwiatkowskiego, uważam że jest to bardzo ciekawy chłopak i jesteśmy nim zainteresowani. Będziemy rozmawiać z Jego klubem aby pozyskać go do naszej drużyny. Jeżeli rozmowy potoczą się w drobrym kierunku, to najpóźniej latem zostanie naszym zawodnikiem.
Krystian Kierach ( trener PGE GKS-u Bełchatów (ME) ): Wydaję mi się, że końcowy wynik odzwierciedla to co działo się na boisku. W pierwszej połowie próbowaliśmy grać w piłkę i konstruować groźne akcje. W drugiej części gry natomiast w naszym zespole pojawiła się już praktycznie sama młodzież, co było już widać wyraźnie na boisku.
Przyjechaliśmy do Częstochowy bardzo młodym składem z kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Obecnie większność piłkarzy z Młodej Ekstraklasy jest testowana w pierwszym zespole PGE GKS-u Bełchatów. W tej sytuacji musieliśmy grać juniorami. A dla takiego młodego piłkarza sparing z tak utytułowaną drużyną, jaką jest bez wątpienia Raków Częstochowa jest bardzo dobrym sprawdzianem umiejętności.
Dla nas trenerów da też odpowiedź na pytanie, czy będziemy mogli być dalej zainteresowani którymś z zawodników pod kątem występów w Młodej Ekstraklasie, czy nie. Obecnie jeśli patrząc na naszą sytuację w tabeli, to wygląda to źle. Mamy na swoim koncie mało punktów, drużyna jest przebudowywana. Nie ukrywam też, że w całym klubie z Bełchatowa są bardzo duże problemy finansowe.
Na dobrą sprawę my zaczynamy towrzyć całkiem nową drużynę, która będzie grała w rundzie wiosennej w Młodej Ekstraklasie.