Nie udało się wywieść z nad morza kompletu punktów podopiecznym Marka Kardosa. Akademicy mimo iż prowadzili już z Lotos Treflem 2:0, ostatecznie wywieźli z Gdańska tylko punkt.
W pojedynku drużyn zamykających tabelę, faworytem byli zdecydowanie gospodarze. Mimo to po dwóch setach na tablicy wyników widniał wynik 2:0 dla AZS-u, który dzięki trudnej zagrywce i skutecznej grze blokiem pierwsze dwie partie zwyciężyli do 21.
Podrażnieni takim obrotem gospodarze ostro wzięli się „do roboty” i w kolejnych dwóch partiach wręcz zdeklasowali częstochowian kolejno do 10 i 18, łatwo doprowadzając do tie-breaku.
W nim walki było zdecydowanie więcej. Na pierwszą przerwę techniczną AZS schodził, przegrywając 8:6. Częstochowianie nie dawali jednak za wygraną i dzięki udanej serii, najpierw doprowadzili do wyrównania 10:10, a po chwili wyszli na prowadzenie (10:11). Jednak w emocjonującej końcówce lepsi okazali się gracze Lotosu wygrywając ostatecznie do 11.
Lotos Trefl Gdańsk – Wkręt-met AZS Częstochowa 3:2 (21:25; 21:25; 25:10; 25:18; 15:11)
Lotos Trefl: Łomacz, Mika, Gawryszewski, Hietanen, Żaliński, Kaźmierczak, Rusek(libero) oraz Mikołajczak, Kamiński, Łomacz, Szczurek, Kaczmarek M.
Wkręt-met AZS: Janusz, Murek, Hunek, Bociek, Hebda, Lisinac, Bik(libero) oraz Stelmach, Kaczyński, Wdowiak, Szlubowski, Marcyniak
MVP spotkania: Wojciech Żaliński
wynik i relacja za: NiceSport.pl