„Już w tym sezonie Lew w złotej koronie”

Komplet publiczności w liczbie blisko 7100 osób, uczestniczył w piątkowy wieczór podczas prezentacji częstochowskiego Włókniarza w hali widowiskowo-sportowej przy ulicy Żużlowej na Zawodziu.

Fotorelacja autorstwa Justyny Jaworskiej [FB]


Blisko 3 godzinne „show”, które dla swych stęsknionych zapachem metanolu fanów przygotowali sternicy częstochowskiego klubu robiło wróżenie, a gorącą atmosferę podgrzewały okrzyki fanów ze SKCW „Mistrz, mistrz CKM” .

Nad całością imprezy piecze sprawowali prowadzący Ireneusz Bieleninik i spiker podczas meczy na stadionie Włókniarza – Wojciech Wierzbicki.

Piątkowa prezentacja rozpoczęła się tanecznie od występu dziewczyn z Gimnazjum nr 3 w Częstochowie. Potem na scenie pojawiła się artystyczna gwiazda wieczoru zespół Weekend oprócz niech na scenie wystąpił też Em$i ze swoim przebojem „Urodzony aby kochać”.

Atmosferę wieczoru podgrzewały też pamiętne wyścigi częstochowian w sezonach 1995 (Joe Screen Bożyszcze Częstochowy – bieg 15), 2003 (14 bieg finału z Apatorem Toruń), 2012 (Zeszłoroczny bój z Unią Leszno – bieg 14).

Około godziny 19 rozpoczęła się główna atrakcja piątkowego wieczoru czyli prezentacja zespołu Lwów na sezon 2013, Jednak zanim nastąpiła jej główna część, na scenie pojawili się prezes klubu, Paweł Mizgalski oraz wiceprezes Łukasz Kowalski i oznajmili licznie zgromadzonej publice że z częstochowskim zespołem na kolejny sezon zostaje firma Dospel.
Po tej wspaniałej wiadomości zaczęła się już oficjalna część prezentacji.

Jako pierwsi zaprezentowali się miniżużlowcy z UŚKS „Speedway” Częstochowa mieszczącego się przy ulicy Brzegowej. Po nich pojawili się nieco starsi żużlowcy ze Stowarzyszenia CKM Włókniarz Częstochowa, którym na scenie towarzyszyli prezes Stowarzyszenia Mirosław Ziembaczewski oraz sztab szkoleniowy w osobach Andrzeja Puczyńskiego i Józefa Kafla, który ma być nowym koordynatorem w pracy z młodzieżą.

Dla młodzieży ze Stowarzyszenie nowe motocykle zakupił również pan Artur Sukiennik z firmy KJG Company. Wsparcie finansowe młodzieży zaproponowała też firma Dospel.

Potem na scenie pojawiali się już kolejno bohaterowie wieczoru, na początek przy akompaniamencie wybranych utworów pojawił się sztab szkoleniowy, który ma dowodzić drużyną w czasie tegorocznych rozgrywek Enea Ekstraligi – w osobach Jarosława Dymka, Sławka Drabika , Piotra Ruszela i „człowieka orkiestry” – Andrzeja Puczyńskiego.

Później na scenie ujrzeliśmy nowo przyjętych do grona żużlowców: Przemysława Portasa, Oskara Polisa, Tymoteusza Kasprzyka oraz Maksyma Drabika, którego zgromadzona publiczność podobnie jak jego ojca (Sławka Drabika) powitała najgłośniej.

Po prezentacji szkółki nadszedł czas na młodych zawodników, którzy w nadchodzącym sezonie mają rywalizować o miejsce w składzie. Na scenie pojawiali się kolejno Rafał Malczewski, Hubert Łęgowik, Adam Strzelec i Artur Czaja.

Napięcie sięgnęło zenitu gdy na scenie pojawiać się zaczęli ich starsi koledzy Borys Miturski, Rafał Szombierski, Mirosław Jabłoński oraz powracający po 2 latach startów poza Częstochową – Rune Holta, który w czasie swojego wystąpienia oznajmił w naszym języku „Jestem w domu”. Próbkę polskiej mowy („Witam wszystkich fanów”) zaprezentował też kolejny nabytek Lwów – Michael Jepsen Jansen.

Jako dwaj ostatni przy euforii głośnych braw pojawili się dwaj Rosjanie, którzy mają prowadzić Lwy do zwycięstw – Emil Sajfutdinov i Grigorij Łaguta, który to podziękował licznie przybyłej publice za doping.

Na koniec na scenie pojawił się tez gość honorowy, legendarny bokser Andrzej Gołota, który 23 lutego podczas gali Polsat Boxing Night w gdańskiej Ergo Arenie ma skrzyżować rękawice z Przemysławem Saletą.

W czasie piątkowej gali licznie zgromadzeni kibice nie oszczędzali gardeł i żywiołowo i głośno dopingowali swoich pupili, miejmy nadzieje że tak samo będzie podczas kwietniowej inauguracji żużlowej Enea Ekstraligi, a wywieszony przez fanów „fan klubu” transparent „Już w tym sezonie Lew w złotej koronie” po 10 latach od czwartego tytułu DMP, stanie się rzeczywistością.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *