Po prawie czterech miesiącach przerwy zimowej na ligowe boiska wracają piłkarze Rakowa Częstochowa. Podopieczni Jerzego Brzęczka przed własną publicznością jutro będą podejmowali głogowskiego Chrobrego. Początek spotkania o godzinie 13:30.
Mimo niekorzystnych prognoz pogody zapowiadanych przez synoptyków na jutrzejszy dzień, na chwilę obecnią nie ma żadnego zagrożenia aby mecz mógł się nie odbyć.
Głogowianie na pólmetku rozgrywek zajmują w drugoligowej tabeli, 13.miejsce i na swoim koncie uzbierali 20 punktów. W niedzielnym spotkaniu ligowym to częstochowianie są faworytem, choć zagrają bez trzech podstawowych piłkarzy: dwaj brazylijczycy : Daniel da Silva i Diego Bezerra są kontuzjowani, natomiast Paweł Kowalczyk będzie pauzował za żółte kartki. Pozostali gracze będą brani pod uwagę przy ustalaniu skladu jutrzejszy mecz.
Świetny wynik sportowy osiągnięty przez drużynę Rakowa Częstochowa w rundzie jesiennej, bardzo rozpalil apetyty kibiców. Pododopieczni Jerzego Brzęczka zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli z tylko jednym punktem straty do wicelidera, drużyny MKS Drutex-Bytovii Bytów, z którą za tydzień zagrają na wyjeździe szalenie ważne spotkanie.
Wysoka pozycja częstochowian pozwala przypuszczać, że Raków znajduje się w gronie zespołów, które wiosną będą szturmowały bramy zaplecza T-Mobile Ekstraklasy. Jak wszystko ostatecznie się zakończy?
O tym przekonamy się na początku czerwca, kiedy rozgrywki drugiej ligi będą finiszowały. W samym klubie włodarze Rakowa bardzo ostrożnie wypowiadają się o szansach częstochowian w walce o pierwszą ligę. Bardzo dobrze, że nie ma ciśnienia na awans. Wszystko jak zawsze zweryfikuje boisko.
Arbitrem głównym niedzielnego spotkania będzie Pan Rafał Greń z Rzeszowa.