W dniu dzisiejszym w siedzibie klubu Rakowa przy ulicy Limanowskiego odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez działaczy klubu sportowego Raków Częstochowa. Doszło do podpisania umowy o współpracy pomiędzy tymi klubami z terenu naszego miasta.
Fotorelacja z konferencji autorstwa Krzysztofa Bolkowskiego
Na dzisiejszym spotkaniu z mediami obecni byli szkoleniowiec czerwono – niebieskich Jerzy Brzęczek, prezes Krzysztof Kołaczyk oraz wieloletni piłkarz Rakowa a obecnie koordynator d\s młodzieży i trener grup młodzieżowych Dawid Jankowski, który co ciekawe w przeszłości reprezentował barwy Victorii i KS Stradom.
Prezes klubu Sławomir Wypych oraz wiceprezes, szkoleniowiec czwartoligowej drużyny i trener młodzieży Maciej Strożek reprezentowali na dzisiejszej konferencji zasłużony klub z ulicy Krakowskiej Victorię Częstochowa. Trzeci z naszych klubów KS Stradom Częstochowa był reprezentowany przez prezesa Pana Marka Wojtala, obecny był również wiceprezes klubu z ulicy Sabiniowskiej Przemysław Warocki.
Współpraca będzie polegała na wspólnych wymianach doświadczenia oraz w zakresie szkolenia młodzieży.
Mamy podpisaną umowę z Borussią Dortmund i nie zamierzamy się zamykać w swoim gronie, tylko dać szansę wyjazdu trenerom z naszego miasta i regionu – mówił Krzysztof Kołaczyk.
Być może niebawem wypożyczymy zawodników z naszej szerokiej kadry do Victorii i KS Stradom – mówił szkoleniowiec Rakowa Jerzy Brzęczek.
– Chcemy stworzyć jeszcze lepsze warunki do rozwoju piłki nożnej w naszym regionie, myślę że już wkrótce nasz region będzie jeszcze silniejszy – mówił Krzysztof Kołaczyk
– Do pierwszych spotkań doszło już parę lat temu, były też rozmowy z Skrą Częstochowa. Jednak do konkretnych ustaleń pomiędzy tymi klubami nie doszło – dodał Krzysztof Kołaczyk.
– Niedługo nasz klub będzie obchodził 80 – lecie istnienia, cieszymy się że nowi ludzie w klubie coś zapoczątkowali i miejmy nadzieję że w dobie kryzysu będzie to dobre rozwiązanie dla nas wszystkich – mówił prezes klubu KS Stradom Częstochowa Marek Wojtal.
– Chcemy że by animozje między klubami jakie były zostały zapomniane, czas to zmienić. Żałuję jako wieloletni kibic piłki nożnej w naszym mieście że nie dołączyła do nas czwarta siła naszego miasta klub sportowy Skra Częstochowa – dodał sternik klubu z ulicy Sabinowskiej Marek Wojtal.
– Będzie to na pewno z korzyścią dla naszych klubów, jestem bardzo ucieszony że pomimo ciężkich warunków do treningu oraz dzielnicy naszego miasta uważanej za niezbyt przyjazną do naszego klubu garnie się dużo młodych chłopaków chcących trenować w naszym klubie – mówił prezes Victorii Częstochowa Sławomir Wypych, dzięki któremu w jakiś sposób przetrwał klub będący w pewnym momencie na skraju bankructwa.