Podopieczni Jerzego Brzęczka już jutro spotkają się na wyjeździe z KS Energetykiem ROW-em Rybnik. Rybniczanie w tym sezonie nie przegrali jeszcze ani jednego spotkania przed własną publicznością! Początek meczu o godzinie 15:00 na Stadionie MOSiR przy ulicy Gliwickiej 72.
Drużyna Energetyka ROW-u Rybnik to jeden z głównych pretendentów do wywalczenia promocji na pierwszoligowe boiska. Póki co podopiecznym Ryszarda Wieczorka w lidze idzie wręcz świetnie i tym samym coraz bliżej im na zaplecze T- Mobile Ekstraklasy.
Piłkarze Rakowa dość udanie rozpoczęli wiosnę od zwycięstwa 2:1 zChrobrym Głogów. W następnym swoim meczu na wyjeździe w Bytowie przegrali z również walczącą o awans do I ligi, Bytovią, 0:1. Trzeba jednak dodać, że ta ostatnia porażka była bardzo pechowa, bo częstochowianie gola stracili dopiero w… 92 minucie, będąc w przekroju całego spotkania drużyną dużo lepiej prezentującą się od gospodarzy. Kolejne spotkanie tym razem z MKS-em Kluczbork ze względu na bardzo kapryśną o tej porze roku aurę zostało przełożone na środę, 10 kwietnia.
Rybniczanie natomiast w rundzie wiosennej rozegrali dwa spotkania ligowe i oba wygrali przed własną publicznością. Pokonali odpowiednio MKS Kluczbork oraz Chojniczankę Chojnice, czyli drużyny z górnej części tabeli. To oznacza, że drużyna z Rybnika jest cały czas ” w gazie” i jutro może być piekielnie ciężko ją zatrzymać.
Optymistyczne wiadomości napływają jednak z obozu częstochowian. Do treningów na pełnych obrotach wrócili już dwaj rekonwalescenci : Diego Bezerra oraz Daniel da Silva. Po absencji związanej z kartkami do składu wracają już Paweł Kowalczyk oraz Rafał Czerwiński. Wszyscy wyżej wymienieni będą brani pod uwagę przy ustalaniu wyjściowej „11”.
Jutrzejszy mecz w Rybniku najprawdopodobniej zostanie rozegrane na murawie pokrytej śniegiem. Pracownicy tamtejszego MOSiR-u robią jednak wszystko aby boisko przygotować jak najlepiej do gry. Nie ma jednak żadnegp zagrożenia aby sobotnie spotkanie nie doszło do skutku. Drużynę Rakowa Częstochowa na trybunach rybnickiego stadionu będzie wspierała grupa około 350 kibiców.
Sobotnie spotkanie będzie arcyważne dla układu górnej części tabeli. Arbitrem głównym będzie Pan Marcin Muszyński z Łodzi.