Wygrana RCC na otwarcie sezonu [ZDJĘCIA]

Niedzielne słoneczne popołudnie okazało się bardzo szczęśliwe dla częstochowskich rugbystów którzy przełamali niekorzystną passę i odnieśli przekonujące zwycięstwo 24:7 nad AZS-em UZ Zielona Góra.

Fotorelacja ze spotkania autorstwa Krzysztofa Bolkowskiego


Już początek meczu wyglądał w wykonaniu RCC obiecująco i dawał nadzieję na rewanż za jesienną wyjazdową porażkę w Zielonej Górze. Dłuższe fazy gry młynem, przeplatane wejściami zawodników ataku pozwoliły szybko przenieść się na połowę przeciwnika i tam prowadzić grę. Mimo fizycznej przewagi gości, nie było także w tym okresie gry problemów z młynem dyktowanym, a nawet w kilku przypadkach udało się zdestabilizować młyn rywali. Konsekwentna gra przyniosła przyłożenie po 15 minutach gry, a wynik meczu otworzył Maciej Gnych, który przez cały mecz nękał przeciwników swoimi mocnymi wejściami na środku ataku.

Najpoważniejszą szansę na szybki „powrót do gry”, goście mieli chwilę później, gdy nieupilnowany Filip Wielgosz popisał się kilkudziesięciometrowym rajdem, ale został ostatecznie zatrzymany przez Jakuba Sternę. Dalsza część pierwszej połowy toczyła się jednak dalej na połowie gości. Po jednym z młynów blisko linii autowej, dwójkową akcją popisali się Michał Krzypkowski i Mateusz Nowak. Występujący w roli wiązacza Krzypkowski podniósł piłkę z formacji, wziął na siebie dwóch przeciwników i świetnie na kontakcie zagrał do Mateusza Nowaka, który mimo prób zatrzymania dotarł z piłką na pole punktowe podwyższając prowadzenie.

Zanim obie drużyny zeszły na przerwę, trzecie przyłożenie dla RCC zdobył Grzegorz Szkopiak, który najpierw znalazł lukę w defensywie gości, a później popisał się świetnym zwodem i zameldował z piłką na polu punktowym. Pierwsze udane podwyższenie zaliczył Michał Krzypkowski i do przerwy wynik brzmiał 17:0 dla częstochowian.

Początek drugiej połowy nie zapowiadał zmiany obrazu gry, która przyszła z czasem. Po wznowieniu, znów w ataku byli nasi zawodnicy, a kilkufazową akcję wykończył niezwykle trudny do zatrzymania Maciej Gnych.

Czwarte przyłożenie oznaczało także punkt bonusowy do tabeli i zdawać by się mogło że nieco za szybko uspokoiło naszych zawodników. Do głosu doszli goście, a w szczególności ich przewaga w młynie dyktowanym. Ciągła presja zaowocowała błędami naszych zawodników, dzięki którym swoje pierwsze przyłożenie zdobyli zielonogórzanie. Przyjezdni próbowali iść za ciosem i długo utrzymywali się przy piłce aż do końca meczu, jednak ofiarna obrona częstochowian pozwoliła im uchronić się przed startą kolejnych punktów, nawet w sytuacjach gdy naszych przeciwników dzieliły od pola punktowego centymetry. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i częstochowianie mogli cieszyć się ze zwycięstwa wraz z licznie zgromadzoną publicznością.

Rugby Club Częstochowa – AZS UZ Zielona Góra 24:7 (17:0)
Punkty dla RCC: Gnych 10 (2P), Szkopiak 5 (1P), Nowak 5 (1P), Krzypkowski 4 (2pd)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *