Po czterech latach przerwy od zawodowego boksu, częstochowski pięściarz Marcin Najman pokonał na Gali Oświęcim Boxing Night debiutującego Słowaka Martina Pacasa. Walka trwała zaledwie dwie rundy.
Piątkowy pojedynek zakontraktowano na cztery rundy i już pierwsza z nich nie zapowiadała rychłego końca. Obaj pięściarze wyprowadzili kilka prostych, ale nie zdołali sobą wstrząsnąć. Momentami Polak był zapędzany do narożnika, jednak nie groziło mu żadne niebezpieczeństwo.
W drugiej rundzie Marcin Najman boksował już zdecydowanie lepiej i szybko pokazał kto rządzi w ringu. Martin Pacas to mistrz boksu tajskiego i było widać, że nie jest jeszcze do końca oswojony z tradycyjną szermierką na pięści. „El Testosteron” atakował go obszernymi ciosami na korpus i ta taktyka sprawiła, że Słowak aż trzykrotnie znalazł się na deskach. Po ostatnim liczeniu wstał, lecz zrezygnował z dalszej walki i przegrał przez techniczny nokaut.
Teraz Najman zapowiada chęć rewanżu z Przemysławem Saletą.
źródło: SportoweFakty.pl