MKS grał o awans do ligi okręgowej. Rywalem niebiesko-białych była drużyna czołówki tabeli GLKS Sokół Olsztyn. Zespół rzadko przegrywający a do tego tracący mało bramek. Drużyna, która zdaniem wielu obserwatorów ma najlepiej zorganizowaną grę w obronie na naszym szczeblu rozgrywek. Zespół, który był ostatnią przeszkodą dla MKS-u w drodze po awans do ligi okręgowej.
W drugiej połowie Sokół nie był już tak groźny i sporadycznie zagrażał bramce strzeżonej przez Bartłomieja Wilka. Myszkowianie dłużej utrzymywali się przy piłce ale nie przekładało się to na stwarzanie wielu okazji podbramkowych. Dwie znakomite okazje zmarnowali Patryk Grim i Daniel Sroślak. Patryk Grim w sytuacji sam na sam przegrał z dobrze broniącym bramkarzem Sokoła. Daniel Sroślak spudłował z kilku metrów po znakomitej akcji Daniela Rucińskiego, który wcześniej ograł trzech rywali i dokładnie wycofał piłkę. Do końca nie było pewności. Każda pomyłka w defensywie mogła kosztować utratę tak cennego zwycięstwa. W doliczonym czasie gry Daniel Sroślak w polu karny wycofał piętą piłkę do nadbiegającego Błażeja Gradka a ten, mocnym strzałem pod poprzeczkę lewą nogą umieścił futbolówkę pod poprzeczką bramki bronionej przez gości. Nic już nie było w stanie odebrać myszkowianom zwycięstwa i radości z awansu. Chwilę po wznowieniu gry sędzia gwizdnął po raz ostatni.
Brawa dla zawodników, brawa dla trenera Dziółki. Brawa dla zwycięzców, brawa dla pokonanych. Dzisiaj dzień radości dla MKS-u. W pokonanym boju pozostawieni zostali zawodnicy Skry, Sokoła, Gminy Kłomnice czy Kuźnicy Marianowa. Wszystkie zespoły zasłużyły na słowa uznania. Wszystkie prezentowały wysoki poziom sportowy ale tylko jedni mogli awansować.
Równo z ostatnim gwizdkiem na boisko wbiegli kibice, którzy głośno dopingowali MKS. Zawodnicy zostali rozebrani z koszulek, wystrzeliły korki szampanów i strugi symbolu zwycięstwa lały się obficie. Zawodnicy nie zapomnieli o trenerze Dziółce. Dopadli go w okolicach ławki rezerwowych i skompali w szampanie. Chwilę później wyrzucali go w powietrze. Trener w pełni na to zasłużył. Oddał zespołowi wiele serca i zdrowia, grając i przekonując zawodników do ciężkiej i systematycznej pracy. Bez dwóch zdań to zaangażowanie zawodników w trening pozwolił na tak dobrą a przede wszystkim skuteczną grę zespołu w rundzie rewanżowej. Przed runda MKS miał 3 punkty straty do lidera – Skry II Częstochowa. Na dwie kolejki przed końcem sezonu, MKS ma 11 punktów przewagi nad drugą w tabeli Gminą Kłomnice. 11 zwycięstw w 12 meczach – MKS w lidze okręgowej.
MKS Myszków – GLKS Sokół Olsztyn 2:0 (1:0)
Skład MKS: Wilk – Wrona, Pysno, Kruczek, Piątkowski – Grim, Szczepaniak, Napora, Podeszwa, Ruciński – Dziółka
Skład Sokół: Buczkowski – Kała, Szewczyk, Widziewicz, Dudek – Lupa, Gajda, Masłoń (k), Magiera – Tomalski, Haładus – S. Karoń.
Grali też: R. Lamch, Gradek, Sroślak, Wieczorek
Bramki MKS: Ruciński, Gradek