Jutrzejszy mecz 12.Kolejki spotkań drugiej ligi, grupy zachodniej pomiędzy Rakowem Częstochowa a poznańską Wartą będzie z pewnością „Hitem Jesieni”. Na Limanowskiego zaprezentują się zawodnicy, którzy jeszcze nie tak dawno występowali na boiskach ekstraklasy, angielskiej Premier League czy reprezentacji Polski. Początek meczu o godzinie 15:00.
Mowa tutaj o Grzegorzu Rasiaku, Macieju Scherfchenie i Michale Golińskim. Sobotni mecz na stadionie przy Limanowskiego zapowiada się bardzo interesująco. Rywalem Rakowa będzie poznańska Warta, która po spadku do drugiej ligi, aktualnie jest liderem tych rozgrywek.
Poznański klub po spadku z pierwszej ligi nie został osłabiony a wręcz jeszcze bardziej wzmocniony i jak na drugoligowe rozgrywki przynajmniej kadrowo przewyższa pozostałe zespoły. Podobnie jest pod względem organizacyjnym i finansowym. Warta jest bardzo dobrze zarządzana przez Panią Prezes Izabellę Łukomską – Pyżalską.
Wszystko to przekłada się na wyniki sportowe. Drużyna pod wodzą Marka Kamińskiego wygrała cztery spotkania z rzędu, co jest wyrównaniem rekordu sprzed lat. Goście w jutrzejszym meczu będą celować w piątą wygraną, co będzie nowym rekordem. Raków pod batutą Jerzego Brzęczka będzie miał za zadanie utrudnić im to zadanie. Częstochowianie są drużyną własnego boiska. Dotychczas wygrali u siebie cztery spotkania, jedno zremisowali i jedno przegrali.
Poznaniacy nie będą mogli się czuć pewnie jutro na Limanowskiego. Co nie zmienia faktu, że Raków zmierzy się z najsilniejszym zespołem w lidze. Poprzeczka będzie postawiona wyjątkowo wysoko. Drużyna Warty Poznań w Częstochowie wystąpi w najsilniejszym składzie. Podobnie jak Raków. Obydwie drużyny grają bardzo ofensywny futbol co może nam zapowiadać sporo emocji i bramek.
Dodatkowym smaczkiem jutrzejszego spotkania będzie pojedynek dwóch najskuteczniejszych piłkarzy obu drużyn: Dawida Retlewskiego i Grzegorza Rasiaka. W klasyfikacji strzelców drugiej ligi, napastników Rakowa i Warty dzieli zaledwie jedna bramka.