Lepszego startu tegorocznego sezonu PLusLigi, kibice częstochowskiego AZS-u nie mogli sobie wyobrazić. Akademicy wygrali w Bydgoszczy z tamtejszym Transferem (dawna Delecta) 3:1.MVP pojedynku wybrany został przyjmujący częstochowskiej drużyny – Michał Bąkiewicz.
Sobotnie spotkanie lepiej rozpoczęli Akademicy, którzy po ataku Michała Bąkiewicza schodzili na pierwszą przerwę techniczną z trzypunktowym prowadzeniem (5:8). Po czasie przewaga podopiecznych Marka Kardosa powiększyła się do sześciu „oczek” (5:11). Szkoleniowiec gospodarzy próbował odmienić obraz gry swojej drużyny, jednak dobrą passę częstochowian przerwał dopiero punktowy atak Marcina Wiki (10:14). Na drugiej regulaminowej przerwie wysokie prowadzenie AZS-u utrzymywało się (11:16). Zawodnicy Transfera byli bezsilni wobec skutecznych uderzeń Bąkiewicza, który był niekwestionowanym liderem swojej drużyny (12:19). W końcówce błędy po bydgoskiej drużynie mnożyły się, co skutkowało dziesięciopunktowym prowadzeniem gości (12:22). Ostatecznie set zakończył się wynikiem 13:25.
Druga odsłona rozpoczęła się niemal identycznie, jak set poprzedni, bowiem po kiwce Michała Bąkiewicza na pierwszej przerwie technicznej, Akademicy prowadzili trzema punktami (5:8). Kolejne akcje potwierdzały jedynie dobrą dyspozycję ekipy spod Jasnej Góry, która imponowała konsekwencją w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła (11:14). Na drugą przerwę techniczną zespoły schodziły po autowym uderzeniu Bartosza Janeczka (12:16). Wobec problemów w przyjęciu, trener gospodarzy postanowił wprowadzić na boisko Marcina Walińskiego, jednak także jego wejście nie przyniosło zmian w szeregach miejscowych, którzy popełniali mnóstwo błędów własnych (14:21). Ostatni punkt w drugiej partii zdobył atakiem po prostej Bąkiewicz (19:25).
Do trzeciej partii bardzo zmotywowani przystąpili siatkarze miejscowi, prowadząc już 4:0. Na pierwszą regulaminową przerwę zespoły schodziły po skutecznym ataku ze skrzydła Bartosza Janeczka (8:5). Po czasie przewaga gospodarzy wzrosła do pięciu „oczek” (11:6). Trener Marek Kardos próbował odmienić obraz gry swojej drużyny, wprowadzając na boisko doświadczonego Dawida Murka. Również ten zawodnik nie potrafił zatrzymać dobrze spisujących się bydgoszczan (15:10). Po ataku ze środka Wojciecha Jurkiewicza przewaga ekipy znad Brdy utrzymywała się podczas drugiej przerwy technicznej (16:12). Jednak chwilę później, AZS-owi udało się wygrać kilka kolejnych akcji, by po atakach Michała Kaczyńskiego objąć prowadzenie (18:19). Końcówkę niemal bezbłędnie rozegrali Akademicy, którzy skrupulatnie wykorzystywali błędy rywali (19:22). Gdy wydawało się, że częstochowska ekipa pewnie zmierza do zwycięstwa, Transfer doprowadził do wyrównania po 22. W nerwowej końcówce więcej zimnej krwi zachowała drużyna z Bydgoszczy, wygrywając 26:24.
Pierwsze „oczko” w czwartym secie zdobył atakiem ze środka Wojciech Jurkiewicz. Zacięta walka punkt za punkt trwała aż do pierwszej przerwy technicznej, kiedy to minimalnym prowadzeniem mogli pochwalić się siatkarze Transferu Bydgoszcz (8:7). Kolejne akcje na swoją korzyść rozstrzygnął częstochowski zespół, który za sprawą ataków Miłosza Hebdy osiągnął trzypunktowe prowadzenie (11:14). Na drugi regulaminowy czas obydwa zespoły schodziły po ataku z przechodzącej piłki Jakuba Vesely’ego (13:16). W końcówce przewaga częstochowian wzrosła do ośmiu punktów (14:22). Mecz zakończyło przejście linii środkowej przez gospodarzy (20:25).
1 kolejka PlusLigi – 12.10.2013:
Transfer Bydgoszcz – AZS Częstochowa 1:3 (13:25, 19:25, 26:24, 20:25)
Transfer Bydgoszcz: Salas, Wika, Jurkiewicz, Janeczek, Portuondo, Zniszczoł, Bonisławski (libero) oraz Sieńko, Waliński, Wieczorek, Nowakowski
AZS Częstochowa: Kozłowski, Bąkiewicz, Vesely, Kamiński, Hebda, Kaźmierczak, Piechocki (libero) oraz Murek, Kaczyński
MVP spotkania: Michał Bąkiewicz
info za: NiceSport.pl