W sobotę o godz. 13.00 na boisku przy ulicy Pułaskiego, rozegrany został ostatni oficjalny mecz MKS-u w roku 2013. Gośćmi była drużyna lidera częstochowskiej ligi okręgowej – Sparta Lubliniec. Po dobrym meczu w wykonaniu podopiecznych Jakuba Dziółki, myszkowianie urwali punkty liderowi.
Niebiesko-biali zagrali bez swojego żądła – Daniela Rucińskiego oraz bez Marcina Krawczyka. Na ławce rezerwowych zasiadł Mateusz Gawroński, ale nie był w pełni sił i trener nie zdecydował się na skorzystanie z jego usług.
Ostatkiem sił nasi zawodnicy stawili zdecydowany opór faworyzowanym zawodnikom z Lublińca. Szczególnie dobrze wyglądała gra w linii obrony, gdzie solidnymi filarami byli Jakub Dziółka i Wojciech Błaszczyk. Błędy w ustawieniu zespołu zdarzały się ale groźne akcje Sparty kończyły się na znakomicie dysponowanym dziś Bartłomieju Gęsikowskim. Goście mieli optyczną przewagę i oddali wiele strzałów na bramkę. Strzelali praktycznie z każdej pozycji, stąd wiele uderzeń zza pola karnego padało łupem Gęsikowskiego. Strzały z obrębu pola karnego zazwyczaj nie trafiały w światło bramki a w dwóch przypadkach znakomicie interweniował „Gąska”.
W ofensywie myszkowianie byli groźniejsi w drugiej połowie. Dobrych okazji na bramkę nie potrafił jednak zamienić Piotr Nowakowski. Znów bardzo widoczny był brak w myszkowskiej drużynie napastnika. W końcówce spotkania mocniej przycisnęli goście jednak w każdej z groźnych sytuacji obronną ręką wychodzili gospodarze. Remis wydaje się jednak wynikiem sprawiedliwym. Myszkowianie zagrali na maksimum swoich możliwości i nie można nic im zarzucić. Sparta pewnie nie wykorzystała wszystkich swoich atutów i nie zdołała zdobyć gola.
W ostatnich 13 spotkaniach MKS przegrał tylko raz. Obok 6 remisów było sześć zwycięstw i w trudnej sytuacji kadrowej, w jakiej w tej rundzie znajdowała się drużyna, zdobycie 24 punktów na jesień należy docenić, mimo, że miejsce w tabeli jest zdecydowanie zbyt niskie jak na poziom jaki prezentował MKS w porównaniu z innymi zespołami ligi. Dodając, że w pierwszej części roku zespół MKS-u wywalczył awans do ligi okręgowej zdobywając na wiosnę 39 punktów i przegrywając zaledwie jedno spotkanie to całkowity bilans zespołu prowadzonego w tym okresie przez trenera Jakuba Dziółk: 19 zwycięstw, 6 remisów i 5 porażek jest bardzo dobry.
Skuteczna gra w obronie w ostatnich 5 meczach cieszy. Zaledwie 2 stracone bramki pokazują, że zespół w obronie może być naprawdę silny. Problem MKS-u jest aż nadto widoczny, stąd zadaniem numer jeden na okres zimowy będzie znalezienie zawodników ofensywnych.
Jak to się stało już tradycją nasz zespół dopingowała żywiołowo zorganizowana grupa kibiców, którym dziękujemy za ubarwianie meczu swoja obecnością.
Zawodnicy nie dostali jeszcze wolnego. W nadchodzącym tygodniu odbędą się dwa treningi i zostaną zakończone prawdopodobnie sparingiem w sobotę. Na sparingu mają się pojawić zawodnicy testowani, którzy dostaną szansę pokazania się trenerowi Dziółce.
MKS Myszków – Sparta Lubliniec 0:0
Skład MKS: Gęsikowski – Piątkowski, Dziółka, Błaszczyk, Pysno – Gradek, Wieczorek, Napora, Wrona, Szczepaniak – Nowakowski
Grali też: Sroślak, Filipowicz