Czas najwyższy na podsumowania. Rozgrywki rundy jesiennej już zakończone, więc warto przyjrzeć się bliżej, co działo się w poszczególnych ligach. Która drużyna będzie wiosną walczyła o awans, a która tylko o utrzymanie? Jaki zespół był największym zaskoczeniem?
Rozgrywki częstochowskiej A klasy odbywają się w dwóch grupach po 14 zespołów. Jest o co walczyć, ponieważ Częstochowski Okręgowy Związek Piłki Nożnej zapowiedział od przyszłego sezonu kolejne zmiany. Otóż w liga okręgowa zostałaby powiększona do 24 zespołów (dwie grupy po 12 drużyn), co umożliwiałoby awans nawet 3 najlepszym drużynom z każdej grupy, oraz dodatkowo rozgrywano by baraż. Jak będzie, to się dopiero okaże, bo już niejednokrotnie związki piłkarskie nas zadziwiały. W obu grupach jesienią rozegrano 13 spotkań + niektóre mecze zostały rozegrane awansem z wiosny. Drużyny w A klasie jednak grały na całego, o czym możemy przeczytać niżej.
Grupa I
W grupie I całą piłkarską jesień królował Amator Golce. Zaledwie jedna porażka i dwa remisy w 14 meczach to znakomity wynik. W Golcach mogą pochwalić się niemal najlepszą ofensywą i najszczelniejszą defensywą w lidze. Podopieczni Wojciecha Kozaka są murowanym faworytem do awansu, szczególnie że w swoim składzie mają Michała Wróblewskiego, który goli strzela niemal dwa razy więcej niż ma na swoim koncie rozegranych spotkań. Na drugim miejscu Liswarta Krzepice ze stratą 8 punktów do lidera. Wszytko na pierwszy rzut oka wygląda w porządku, jednak Liswarta jesienią strzeliła 19 goli, czyli tyle samo… co Salos Częstochowa, czyli ostatnia drużyna w tabeli. Liswarta na topie. Tyle samo punktów, co ta krzepicka, ma również ta popowska. W Popowie grali bardzo atrakcyjny futbol, choć to i tak mało, jeśli zobaczymy na statystyki drużyny Sokoła Wręczyca Wielka (5 lokata): 49 bramek zdobytych i 32 stracone to najlepsza wizytówka, jeśli chodzi o otwartą piłkę.
Na dnie tabeli, ale chyba również organizacyjnym, znalazł się Salos Częstochowa. Szumne zapowiedzi z początku sezonu to kiepski pomysł na promocję klubu, tym bardziej, że w końcówce rundy częstochowianie oddali nawet mecz walkowerem. Jesienią Salos wygrał zaledwie jeden mecz, co ciekawe, z Liswartą Krzepice. Później były już tylko łupnie od każdego, nie udało się ugrać nawet jednego punktu. Jakby nie było, Salos uratował Maraton. Drużyna z Waleńczowa sama chyba nie wie, co robi w tej klasie rozgrywkowej. Przez długi okres znajdowali się na samym dnie, wygrywając dopiero ze wspomnianym Salosem. Coraz niżej w hierarchii podokręgu ląduje Pogoń Blachownia. Do niedawna wyróżniająca się drużyna okręgówki gra słabo, choć przy takich drużynach jak Maraton i Salos, o utrzymanie może być spokojna.
Trzy łyki jesiennej statystyki:
Najwyższa wygrana u siebie: Amator Golce – Naprzód Ostrowy 9:1
Najwyższa wygrana na wyjeździe: Salos Częstochowa – Naprzód Ostrowy 1:10
Wszystkie zdobyte bramki: 415
Bramki na kolejkę: 30,26
Bramki na mecz: 4,32
Bramki u siebie: 216
Bramki na wyjeździe: 199
Najlepszy atak: Sokół Wręczyca Wielka – 49 goli strzelonych
Najlepsza defensywa: Amator Golce – 8 goli straconych
Najlepsza drużyna u siebie: Amator Golce
Najlepsza drużyna na wyjeździe: Liswarta Krzepice
Najsłabsza drużyna(subiektywnie): Salos Częstochowa
Najlepsza drużyna(subiektywnie): Amator Golce
Największe zaskoczenie(subiektywnie): Sokół Wręczyca Wielka
Największe rozczarowanie(subiektywnie): Pogoń Blachownia
Grupa II
W tej grupie rywalizacja była zdecydowanie bardziej wyrównana zarówno, jeśli chodzi o grę o najwyższe cele, jaki i tylko o pozostanie w lidze. Liderem, wedle wszystkich przedsezonowych oczekiwań, Skra II Częstochowa. W Świętym Mieście nie chcą mieć dłużej drugiej drużyny zaledwie w A klasie, stąd częste wsparcie rezerw przez zawodników, którzy nie łapali się do składu w III lidze, a potrzebowali ogrania. Po piętach Skrze przez całą jesień deptał Sokół Olsztyn, który rokrocznie jest jedną z wyróżniających się drużyn, jednak do okręgówki nijak nie potrafi awansować. Sokół traci punkt do lidera, natomiast dwa punkty do pierwszego miejsca brakuje Kłomnicom. Jest to bardzo ciekawa drużyna, która może pochwalić się chyba najlepszym obiektem w całej lidze (oczywiście nie licząc „Lorety”). Do walki o awans powinien włączyć się Płomień Kuźnica Marianowa, który również ma niewielką stratę do lidera.
Sporo do miejsc 1-4 tracą Sparta Szczekociny i LZS Mrzygłód. LZS reaktywował się przed dwoma laty i już po roku gry w B klasie zdołał wywalczyć promocję wyżej. Przed startem sezonu sporo mówiło się o walce nawet o podium, jednak, jak się okazało, było to tylko czcze gadanie. Walka o byt w lidze zapowiada się nie mniej emocjonująco, niż o awans. W grupie I sprawa jest niemal przesądzona, jednak w grupie II może zdarzyć się sytuacja, że o tym która drużyna pozostanie w lidze, zadecyduje ostatnia wiosenna kolejka. Po jesieni tabelę zamyka Warta Zawada (9 punktów), a wyżej są: Polonia-Unia Widzów (10 punktów, oraz najsłabsza defensywa – aż 56 straconych goli), Mała Panew Cynków i Czarni Starcza (obie drużyny po 12 punktów). Wyżej są jeszcze Piast Przyrów i Olimpia Huta Stara, które w jesiennych potyczkach z boiska podniosły po 14 punktów. Reszcie drużyn nie grozi ani awans, ani spadek – przynajmniej ze sportowego punktu widzenia.
Trzy łyki jesiennej statystyki:
Najwyższa wygrana u siebie: Gmina Kłomnice – Czarni Starcza 11:0
Najwyższa wygrana na wyjeździe: Kmicic Kruszyna – Sparta Szczekociny 0:8
Wszystkie zdobyte bramki: 405
Bramki na kolejkę: 29,84
Bramki na mecz: 4,26
Bramki u siebie: 242
Bramki na wyjeździe: 163
Najlepszy atak: Gmina Kłomnice – 46 goli zdobytych
Najlepsza defensywa: Sokół Olsztyn – 10 goli straconych
Najlepsza drużyna u siebie: Gmina Kłomnice
Najlepsza drużyna na wyjeździe: Skra II Częstochowa
Najsłabsza drużyna(subiektywnie): Polonia-Unia Widzów
Najlepsza drużyna(subiektywnie): Skra II Częstochowa
Największe zaskoczenie(subiektywnie): Gmina Kłomnice
Największe rozczarowanie(subiektywnie): Warta Zawada
Jesień w częstochowskiej A klasie była bardzo widowiskowa, o czym świadczy średnia goli zdobywanych na mecz. Obfitowała również w niespodzianki, a jeszcze więcej piłkarskich emocji przyniesie nam piłkarska wiosna.
Źródło: www.regionalnapilka.pl