Piłkarze Rakowa zamierzają zakończyć rok zwycięstwem i od kilku dni koncentrują się wyłącznie na sobotnim meczu z Calisią Kalisz (godz. 16:00). Wszystko wskazuje na to, że trener częstochowian Jerzy Brzęczek będzie miał do dyspozycji prawie wszystkich zawodników, z wyjątkiem Damiana Byrtka.
Środkowy obrońca Rakowa ma za sobą udaną rundę jesienną, ale przeciwko Calisii nie pojawi się na boisku. Jego absencja wynika z dwóch żółtych kartek (w sumie ma ich cztery), jakie otrzymał w meczu z Bytovią (0:3). Pozostali piłkarze powinni być w sobotę do dyspozycji Brzęczka. Wszystko wskazuje na to, że gotowy do gry będzie Łukasz Kowalczyk, który nie zagrał w Bytowie ze względu na kontuzję oraz pauzujący ostatnio za kartki Krzysztof Napora. To dobra wiadomość dla trenera Rakowa, bo brak obu tych piłkarzy przeciwko Bytovii był sporym osłabieniem.
Do meczu z Calisią, częstochowianie będą trenować jeszcze w czwartek i w piątek. Po ostatnim treningu, Brzęczek poda osiemnastoosobową kadrę, która w sobotę uda się do Kalisza po ostatnie ligowe punkty w tym roku. Piłkarze nie ukrywają, że celują w zwycięstwo, ale spodziewają się trudnego spotkania. Calisia zajmuje co prawda przedostatnie miejsce w tabeli, ale zwłaszcza na własnym boisku jest zespołem trudnym do pokonania. Czerwono – niebiescy przekonali się o tym już dwukrotnie, przegrywając w Kaliszu najpierw 1:2, a sezon później 0:1.
źródło:rksrakow.pl