W meczu sparingowym I-ligowy GKS Tychy pokonał 1:0 liderującą w grupie północnej III ligi opolsko-śląskiej Skrę Częstochowa. Jedynego gola w dzisiejszym spotkaniu zdobył najlepszy snajper tyszan Paweł Smółka, który w 50 minucie po prostopadłym zagraniu Zganiacza znalazł się w sytuacji sam na sam i strzałem obok bramkarza posłał piłkę do siatki.
GKS Tychy – Skra Częstochowa 1:0 (0:0)
1:0 – Smółka 49 minuta.
GKS: Igaz (46. Misztal) – Chomiuk, Kopczyk, Masternak, Mączyński – Ruskovsky, Żunić, Zganiacz, Dymowski, Dzięgielewski – Doczekal oraz Krajanowski, Balul, zawodnik testowany, Lesik, Gąsior, Szczęsny, Smółka, Grzybek, Biskup, Szumilas, Mąka. Trener Jan ŻUREK.
SKRA: Woszczyna (46. Widawski) – Kowalski, Drzymont, Woldan, Kowalczyk – Sobala, Musiał, testowany zawodnik, Skwarczyński – Polak, Chmiest oraz Steuer, Gerega, Mastalerz, Bik, Zawadzki, Pietrasiński, Reinard i Semeniuk. Trener Jan WOŚ
– Tylko Piwiński nie zagrał, a zastąpił go testowany pomocnik z III ligi – mówi Jan Woś. – Pożegnaliśmy się z testowanym do tej pory Gancarczykiem. A o nowym testowanym pomocniku w sobotę po sparingu z Polonią Bytom będę mógł powiedzieć coś bardziej konkretnego. O naszych sytuacjach nie ma co mówić, bo z wyjątkiem niecelnego strzału Pietrasińskiego po rogu nic ciekawego nie było. Rywale też mieli niewiele, ale po ich strzale po rzucie rożnym Woszczyna musiał interweniować. Widawski na początku drugiej połowy był natomiast bez szans, bo tyszanie rozklepali nas i Smółka w sytuacji sam na sam trafił bez problemu.