Byłem w szoku, gdy usłyszałem że chodzi o rozwiązanie kontraktu

W rozwinięciu newsa prezentujemy Państwu wywiad z Rafałem Czerwińskim, który zdecydował się nam opowiedzieć o kulisach rozstania z klubem z ulicy Limanowskiego.

Większość kibiców jest zdziwiona twoją nieobecnością w kadrze. Powiedz co się stało i jaki powód odsunięcia podał klub?

Ja tez byłem zdziwiony decyzja zarządu i trenera, myślałem że będzie to rozmowa na jakiś inny temat. Byłem w szoku gdy usłyszałem że chodzi o rozwiązanie kontraktu. Powodem że nie ma mnie przy Limanowskiego są dwa: pierwszy to brak zaangażowania w meczu z Rozwojem Katowice gdzie zagrałem 17 minut, a w pierwszym meczu wychodząc w pierwszym składzie i będąc kapitanem. Było to dla mnie trochę niezrozumiałe ale taka decyzja trenera i nie miałem nawet żadnego zamiaru się obrażać na tę decyzję, tylko wejść na boisko i zrobić co w mojej mocy żeby wyciągnąć wynik na 2:2. Nie udało się, szkoda. A drugi powód jest taki, że podobno rozwalałem drużynę od środka, tzn w „szatni”, co jest kompletną bzdurą.

Decyzja o odejściu jest twoją decyzją czy mogłeś trenować z rezerwą?

Decyzja była moja, gdyż uniemożliwiono mi nawet trenowanie z rezerwami i grę w drugiej drużynie Rakowa. Zaproponowano mi treningi z juniorami starszymi co nie jest moją ambicją i postanowiłem że odejdę z Rakowa do klubu gdzie będę mógł grac i trenować z seniorami.

Łatwo było zrozumieć decyzję i odejść z klubu w którym grałeś długi okres?

Nie było łatwo, bo Raków mam w sercu i spędziłem wspaniałych kilka lat pod wodza trenera Brzęczka. To on dał mi możliwość gry w drugiej lidze i rozwinięcia się jeszcze bardziej piłkarsko i taktycznie, więc mam nadzieje że jeszcze kiedyś wrócę do Rakowa.

Nie od dziś wiadomo że masz ciężki charakter. Na ile jest prawdą twój konflikt z zawodnikami czarnoskórymi?

Trudno jest mi się odnieść do tego pytania. Owszem, może czasami zachowywałem się arogancko, ale zawsze dawałem z siebie maxa. Co do obcokrajowców był pewien moment – jak zresztą wszyscy pamiętamy – zawieszenie w sprawie obcokrajowca. Po tamtym wybryku powiedziałem sobie ze z pokora podejdę do następnych kolegów którzy przyjdą do klubu z kraju kawy i bedę ich traktował w szatni tak samo jak innych.

Miałeś propozycje z innych klubów, dlaczego wybrałeś akurat drużynę Kamienica Polska?

Owszem były, ale to była liga z innego województwa i dlatego podjąłem decyzje że zostanę tutaj na miejscu. Co będzie w czerwcu, zobaczymy…

Masz do kogoś pretensje że nie jesteś już zawodnikiem Rakowa Częstochowa?

Mogę mieć pretensje tylko do siebie, że z Rozwojem nie strzeliłem bramki na remis i troszkę do Rady, że stanowczo nie stanęli za mną. Ale cóż, każdy pilnuje swojego interesu.

Uważasz że czerwono-niebiescy zrealizują swój cel i się utrzymają? Jak oceniasz pracę szkoleniową Jerzego Brzęczka?

Mam nadzieje że się utrzymają bo chłopaki graja dobrze, tylko brakuje czasem szczęścia. Co do pracy trenera Brzęczka, to ja nie miałem do niej żadnych zastrzeżeń. Obóz przepracowaliśmy mocno i wiem że to da efekty.

Rozmawiał: Paweł Tyszkowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *