Mistrzostw Polski w Kick-boxingu [ZDJĘCIA]

W ostatni weekend w Ostrowie Wielkopolskim odbyły się Mistrzostwa Polski juniorów w kick-boxingu w formule full-contact. Częstochowę reprezentowali zawodnicy z Klubu Sportów Walki Start: Filip Mijalski, Rafał Sztark i Marcin Hubicki.

Z tej trójki zawodników, na podium udało się stanąć tylko Filipowi Mijalskiemu, który zdobył srebrny medal i tytuł Vice-Mistrza Polski w kat do 60 kg juniorów młodszych.

Niewiele zresztą brakowała aby Filip wygrał złoto – mówi trener Łukasz WabnicBo jak się okazało po finale, u trzech sędziów brakowało Filipowi tylko jednego punktu do rywala. Walki sędziowane są poprzez specjalny system, który zlicza wciśnięcia przycisków w panelach sędziów po każdej akcji zawodników. Pomimo iż punktacja u poszczególnych sędziów trochę się różniła to ostatecznie u całej trójki różnica pomiędzy Filipem i jego przeciwnikiem wynosiła zaledwie jeden punkt. Do szczęścia zabrakło odrobinę więcej kondycji w trzeciej rundzie. Filip zgodnie z zaleceniami wszystkie swoje ataki poprzedzał kopnięciami a to właśnie kopnięcia są mocno męczące i w trzeciej rundzie trochę zabrakło tej energii, niewiele ale jednak. – komentuje Łukasz Wabnic – W efekcie Filip musiał zadowolić się srebrnym medalem.

Bardzo dużego pecha na tych zawodach miał Rafał Sztark. Z całej grupy 10 zawodników tylko jeden zawodnik z Leszna był dla nas groźny – mówi Wabnic – pozostałe osoby były nam znane i nie przedstawiały zagrożenia, bo większość „niebezpiecznych” zawodników przeszło już do juniorów starszych a ci co zastali byli dużo słabsi od Rafała, dlatego powrót z medalem wydawał nam się prawie pewien. Niestety pechowo dla Rafała, wylosował on swoją pierwszą walkę właśnie z zawodnikiem z Polonii Leszno. Pomimo iż Rafał walczył ostro i ambitnie to nie udało mu się uzyskać przewagi. Szczerze mówiąc najlepsza dla Rafał była trzecia runda, w której jak się zdaje udało się Rafałowi znaleźć w miarę dobrą taktykę na swojego przeciwnika, jednak było to trochę za późno i już nie dało się nadrobić zaległości. Rafał walkę przegrał w eliminacjach i ze smutkiem obserwował kolejne walki rywala w tym finał, w którym zawodnik z Leszna (Jacek Ludwiczak) wygrywa w pierwszej rundzie przez RSC. Bardzo żałuję że tak kiepsko dla nas wypadło losowanie – mówi Wabnic – Rafał powinien walczyć z Jackiem w finale a nie wykrwawiać się w eliminacjach.

Ostatni z Częstochowian Marcin Hubicki, także odpadł w eliminacjach. Nie mogę mieć zastrzeżeń do Marcina – mówi trener Łukasz Wabnic – Marcin walczył ambitnie i walka była bardzo emocjonująca i zażarta a wynik do ostatnich sekund nie był przesądzony. Wiedzieliśmy że początek walki a dokładniej pierwsza runda była trochę niekorzystna dla Marcina, bo stracił trochę punktów, druga była remisowa a trzecia już należała do Marcina bo późniejsza zmiana taktyki okazała się skuteczna i Marcin nadrabiał punkty. Niestety zawodnicy nie widzieli punktacji bo organizator tego nie zapewnił i nie można było stwierdzić ile jeszcze mu brakuje do tego co stracił wcześniej. Niestety po zakończeniu walki okazało się że brakło mu kilku punktów do szczęścia i mimo bardzo dobrej trzeciej rundy nie udało mu się nadgonić strat z pierwszej i walka został przegrana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *