We wtorek 13 maja zostało rozegrane spotkanie I rundy Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej w którym drużyna z Kamienicy Polskiej przegrała z z zespołem z Woźnik, 0:1.
Spotkanie stało na słabym poziomie i widać było że obie drużyny będą chciały odnieść zwycięstwo jak najtańszym kosztem sił. Goście strzelili bramkę rywalom do szatni, w drugiej połowie a szczególnie końcówka należała do podopiecznych Artura Minkiny. Gospodarze za wszelką cenę chcieli doprowadzić do dogrywki, jednak mimo usilnych starań rezultat pozostał bez zmian.
– Widać było, że spotkanie oba zespoły chcą wygrać jak najtańszym kosztem sił, najważniejsze są rozgrywki ligowe i walka o utrzymanie. Dlatego robiliśmy wszystko żeby nie doprowadzić do dogrywki bo to by nas kosztowało wiele sił. Udało się strzelić bramkę ze stałego fragmentu gry, w końcówce Kamienica Polska zaatakowała ale udało się wynik utrzymać – mówił piłkarz MLKS Woźniki Mateusz Bik.
– Za bardzo nie przykładamy wagi i nie myślimy o rozgrywkach Pucharowych, liczą się dla nas rozgrywki czwartoligowe. Początek rundy wiosennej nam się nie ułożył, doszła presja i dlatego te wyniki są słabe. Mam nadzieję że zaczniemy wygrywać spotkania i się utrzymamy – powiedział trener MLKS Woźniki Michał Kręblewski.
– Oba zespoły nie kwapiły się za bardzo do ataków, zadecydował jeden strzał. W końcówce zaatakowaliśmy ale to jest normalna kolej rzeczy bo przegrywaliśmy i goniliśmy wynik. Wygraliśmy rozgrywki pucharowe w naszym regionie, cel został osiągnięty. Na szczebel centralny żeby dojść to droga jeszcze i tak daleka bardzo by została, teraz spokojnie skupimy się na rozgrywkach ligowych – mówił piłkarz LKS Kamienica Polska Kornel Ryś.
– Pucharowa przygoda się niestety zakończyła na pierwszej rundzie szczebla Śląskiego Związku Piłki Nożnej, skoro my tak doszli daleko to chcieli my i ten mecz wygrać ale niestety się nie udało. Straciliśmy przypadkową bramkę i nie udało nam się odrobić strat – powiedział szkoleniowiec drużyny z Kamienicy Polskiej Artur Minkina.
13.05.2014, godzina 17.00, Kamienica Polska (stadion ul. Magazynowa).
LKS Kamienica Polska – MLKS Woźniki 0:1 (0:1)
0:1: Krzysztof Strąk 45`
Sędziował: Bogdan Drobot (Katowice). Widzów: 50.
LKS Kamienica Polska: Piotr Mrożek – Wojciech Bolechowski, Jakub Ciekot (46` Piotr Nocoń), Dawid Kołodziej, Kornel Ryś, Piotr Szymczyk, Paweł Skwarczyński (46` Łukasz Błaszczyk), Łukasz Śliwakowski (77` Dawid Nabiałek), Ariel Wiśniowski (63` Marcin Czerwiński), Kamil Ścisłowski, Dawid Świtała.
Rezerwowi: Karol Kuczera- Artur Sosenkiewicz, Arkadiusz Nitecki.
Trener: Artur Minkina.
MLKS Woźniki: Tomasz Nicpoń- Mateusz Bik, Sylwester Dębowski, Wojciech Marczyk (55` Mateusz Zaczyński), Wiktor Najder, Krzysztof Strąk, Marcin Żmuda (46` Damian Gołąb), Łukasz Kaciczak (46` Adrian Filauer), Przemysław Puchała, Mateusz Wiśniewski, Damian Dudek.
Rezerwowi: Dawid Kalinowski- Kacper Zawadzki.
Trener: Michał Kręblewski.