Piłkarze Rakowa Wierzą w utrzymanie i proszą kibiców o doping

W rozwinięciu newsa prezentujemy co mieli do powiedzenia przed wczorajszym treningiem Bartosz Soczyński i Damian Lenkiewicz, którzy wierzą w utrzymanie zespołu w rozgrywkach drugoligowych.

– Powiem szczerze, że po tym co się działo po meczu w Wałbrzychu w szatni i autokarze to byłem pewien że jak wrócimy na Raków i wyjdziemy na boisko to pokonamy Zagłębie Sosnowiec. Jesteśmy bardzo zmobilizowani, chyba jak nigdy. Ja wierzę w utrzymanie i nie widzę innej opcji. Mamy świadomość o co gramy, nie mamy nic do stracenia. Jak nie zaryzykujemy to przyjdzie nam grać o frytki, chciałbym prosić kibiców żeby byli z nami w tych trudnych momentach. Musimy patrzeć na siebie i najbliższy mecz, a nie kalkulować i patrzeć na wyniki i tabelę. Wydaję mi się że rywale potracą punkty ale my musimy wygrać wszystkie mecze do końca – powiedział obrońca Rakowa Częstochowa Bartosz Soczyński.

Sytuacja jest dramatyczna ale została iskierka nadziei. Padły gorzkie słowa w szatni, w autokarze skoczyliśmy sobie do gardeł, oczyściła się przez to może trochę atmosfera. Musimy wygrać dla kibiców, którzy wierzą w nas i chodzą na mecze przez 30 lat. Musimy wykorzystywać sytuację i strzelać bramki a nie patrzeć na układy i na sędziów. Zdziwiła nas sytuacja o rezygnacji trenera i oddaniu się do dyspozycji zarządu, chcemy żeby Jerzy Brzęczek został z nami bo wierzymy że nas utrzyma. Jednak decyzja należy do zarządu i uszanujemy każdą decyzję – mówił pomocnik czerwono – niebieskich Damian Lenkiewicz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *