Nowym zawodnikiem Rakowa Częstochowa został w tym tygodniu 25-letni napastnik, Adrian Kural, który trafił pod Jasną Górę z trzecioligowego Startu Warlubie.
Opowiedz pokrótce w jaki sposób trafiłeś właśnie do Rakowa Częstochowa ?
– Przede wszystkim moją bardzo dobrą grą w minionym sezonie. Na pewno zasłużyłem na to, aby grać w wyższej lidze niż trzecia. Dla mnie to był priorytet aby się bardzo dobrze zaprezentować i miałem ambicje aby występować w jeszcze lepszym klubie. Miałem też sobie coś do udowodnienia. Moim marzeniem się jest piąć jak najwyżej.
Czy byłeś na etapie poszukiwania klubu czy po Ciebie sam zgłosił się Raków?
– Ja nie szukałem klubu. Szkoleniowcy Rakowa obserwowali mnie już od dłuższego czasu. Jestem szczęśliwy, że tutaj zagram.
W trzeciej lidze w minionym sezonie byłeś bardzo bramkostrzelnym zawodnikiem. W barwach Startu Warlubie strzeliłeś 22 gole. To z pewnością zaowocowało tym, że jesteś tu gdzie jesteś?
– Myślę, że tak choć nie same bramki robią z zawodnika bardzo dobrego piłkarza. Na pewno bramki pomogły aczkolwiek jest dużo ode mnie mojej bardzo dobrej gry- także asyst i udziału przy bramkach także dawałem z siebie wszystko w każdym meczu.
I związałeś się z Rakowem transferem definitywnym?
Tak.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Przemysław Pindor.