W miniony weekend sporą dawkę speedrowera zafundowali swoim kibicom przedstawiciele MUKS Przystań Tarnów, którzy byli organizatorami Pucharu Okręgu Południowego oraz dwóch spotkań w ramach Drużynowych Mistrzostw Okręgu. Zarówno w sobotę i niedzielę na obiekcie przy ul. Traugutta 3a prezentowali się zawodnicy Lwów Unimot Częstochowa.
Tarnowski maraton speedrowerowy rozpoczął się od rywalizacji czterech ekip: z Częstochowy, Kalet, Mikołowa oraz Tarnowa o Drużynowy Puchar Polski. Częstochowianie pojechali na te zawody osłabieni brakiem Sebastiana Paruzela i Daniela Ordona, za to w Tarnowie pojawił się Marcin Szymański, dla którego był debiutancki występ na tym owalu! Mistrz Świata spisał się fantastycznie, zdobywając komplet punktów w trzech startach wraz z Tomaszem Włodarczykiem (15 pkt. w 4 biegach) poprowadzili nasz klub po drużynowe trofeum! Cenne „oczka” dołożyli także Mateusz Złotnicki (12 w 4 biegach), Damian Natoński (8 w 4) oraz Bartek Pawlik (1 w 1).
Po rywalizacji drużynowej zawodnikom przyszło walczyć o Indywidualny Puchar Okręgu Południowego. Faworyt był jeden – Marcin Szymański i to właśnie on z kompletem punktów zgarnął nagrodę główną. Zawodnik Lwów Unimot w pokonanym polu pozostawił Rafała Baumgartena oraz Kamila Bielaczka. Najgorsze dla sportowca – czwarte miejsce zajął Tomasz Włodarczyk. Dobrze spisali się także najmłodsi nasi reprezentanci – Damian Natoński był szósty, a Mateusz Radomski, który w tym roku rozpoczął przygodę ze speedrowerem, w IPOP zajął ósmą pozycję przed m.in. Dawidem Packiem, Rafałem Pigoniem czy też Arturem Pisarkiem. Po zawodach rozegrano bieg dodatkowy w ramach V Memoriału Pawła Żurowskiego. W nim także najszybciej linię mety minął „Martinez”, który za swoimi plecami przywiózł Rafała Pigonia, Kamila Bielaczka i Kamila Krawczyka.
W niedzielne popołudnie natomiast nasza szóstka pojawiła się po raz trzeci i zarazem ostatni na tarnowskim owalu. Na zakończenie maratonu rozgromili w meczu Drużynowych Mistrzostw Okręgu Południowego team gospodarzy 54:94. Taki wynik sprawia, że w dwumeczu pada rezultat 116:182 na korzyść podopiecznych Tomasza Pokorskiego. Liderami Lwów w tym meczu byli niepokonani – Tomasz Włodarczyk (19+1) oraz Marcin Szymański (20). Ponownie na uwagę załuguje postawa Mateusza Radomskiego, który wywalczył 14 punktów z dwoma bonusami.
Teraz przed zawodnikami kilka dni odpoczynku, a w piątek ruszają do Torunia na tegoroczne Mistrzostwa Europy. Na ligowe emocje przy ul. Starzyńskiego 10a musimy poczekać do 24 sierpnia, kiedy to do Częstochowy zawita GKS Orzeł Gniezno.