Oto co po zakończeniu sobotniego spotkania mieli do przekazania szkoleniowcy obydwu drużyn.
Jerzy Cyrak (trener Górnika Wałbrzych): Bardzo żałuję tego meczu, gdyż nie zasłużyliśmy na to aby wyjechać z Częstochowy choćby bez jednego punktu. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Raków jest silnym zespołem co pokazał w pierwszej połowie. My natomiast jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji patrząc na tabelę. Nie przyjechaliśmy tutaj po to aby oddawać punkty. Przeciwnie pokazaliśmy, że będziemy walczyć do samego końca. Gratuluję mojej drużynie wielkiej determinacji, choć szkoda że nie udało nam się zdobyć choć jednej bramki.
Radosław Mroczkowski ( trener Rakowa Częstochowa): Bardzo cieszę się z trzech punktów, choć wszyscy wiemy- do naszej gry można się mocno „przyczepić”. Do przerwy- patrząc, że było to nasze pierwsze spotkanie- prezentowaliśmy się poprawnie. Zespół cierpiał przez cały tydzień z powodu grypy, ale to nie jest też usprawiedliwienie. Bo w takich warunkach też trzeba funkcjonować.
W drugiej połowie broniliśmy wyniku i nasza gra nie wyglądała tak, jakbyśmy tego chcieli. Zgadzam się z tym, że nie byliśmy w tym meczu zespołem dominującym i dyktującym warunki gry ale mimo wszystko zdołaliśmy zrobić to minimum i zdobyć trzy punkty. Za to mogę zespół pochwalić.