Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że MKS Myszków będzie miał problem z utrzymaniem się w III lidze. Teraz wszystko wskazuje na to, że klub powoli wychodzi na prostą.
W styczniu trenerem został Wojciech Osyra, w przeszłości szkoleniowiec GKS-u Katowice i Kolejarza Stróże. Praca już przysparza nam sporo radości. Nie interesuje mnie bylejakość, co zresztą powiedziałem działaczom. Ważna jest normalność, do której zmierzamy małymi krokami – mówi trener.
Dobrą informacją dla kibiców jest to, że w Myszkowie, przynajmniej do końca czerwca, zostają Jarosław Bonczek i Potr Prusko. W MKS-ie nie będą grać za to Szymon Pasko, Piotr Trepka i Bartosz Zachara. Dwaj ostatni mają wzmocnić Pilicę Koniecpol.
Starać się ich zastąpić będą nowi zawodnicy. Z klubem trenuje doświadczony obrońca Marcin Maternik. Dziennik „Sport” informuje, że w Myszkowie myślą także o sprowadzeniu Tomasza Zdanowskiego z Orła Balin, a także Grzegorza Górskiego – w przeszłości piłkarza GKS-u Katowice.
źródło: SPORT / sportslaski.pl