W sobotę początek zmagań szermierzy w Hali Polonia, w rozwinięciu newsa prezentujemy państwu wywiad z głównym organizatorem imprezy – Andrzejem Zagułą.
W jaki sposób wpadłeś na pomysł organizacji tej imprezy oraz co zapadło Ci w pamięć z ubiegłych edycji?
Gdy udało nam się zbudować grupę zawodników i rodziców pomysł sam się narodził. Bardzo pomogli nam właściciele firmy Coneco – Ireneusz Winiarski i Ireneusz Szymocha. Ich synowie byli czołowymi zawodnikami naszego klubu. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, bo dziś nasza imprezą jest jedną z największych w Polsce. Przed trzema lat na Coneco Cup swój srebrny medal olimpijski z Pekinu przywiózł Robert Andrzejuk. Była tez jego zona, mistrzyni świata w szpadzie Danuta Dmowska Andrzejuk. W przyszłości chcemy zaprosić do nas Sylwię Gruchałę i gdyby mistrzostwa świata były w innym terminie na pewno skusilibyśmy ją, aby wpadła pod Jasną Górę. Ale może za rok się uda.
Proszę w kilku zdaniach opowiedz o sukcesach zawodników i zawodniczek naszego klubu?
– Nasi zawodnicy odnieśli bardzo wiele sukcesów w kategoriach dzieci i młodzików. W ubiegłym roku Aleksandra Obońska wywalczyła brązowy krążek w mistrzostwach Polski młodzików w szpadzie, które odbywały się w Opolu. Teraz mamy cała grupę zawodników, których stać na odnoszenie wartościowych wyników sportowych na planszach całego kraju. W turnieju Coneco Cup liczymy na dobry start Antoniego Krzemińskiego i Patryka Urbańskiego.
Skąd u ciebie znalazła się pasja szermierki, większość kibiców zna twoją osobę jako dziennikarz sportowy?
Sport był zawsze dla mnie najważniejszy. Przez lata byłem zawodnikiem uprawiającym szermierkę na szpady – najpierw w Żaku Częstochowa, potem Budeksie i Olimpii. Mieliśmy mnóstwo sukcesów jako klub. Medale mistrzostw Polski, mistrzostw świata, starty w Pucharach Świata. To była fantastyczna przygoda. Gdy zakład patronacki naszej sekcji szpadzistów, Budex upadł, wspólnie z Mariuszem Rysiem powołałem do życia klub Kmicic Częstochowa. Jako Kmicic startowaliśmy jeszcze przez kilka sezonów. Ale pozbawieni wsparcia finansowego, ze zrujnowana bazą sportową, zdewastowanym sprzętem, zdecydowaliśmy się rozpocząć pracę szkoleniową z młodzieżą. Jednocześnie dano mi szansy działalności dziennikarskiej w „Gazecie Częstochowskiej”. Poznałem tam wielu wspaniałych ludzi – dziennikarzy, którzy zaszczepili we mnie pasję do pisania. Muszę tu przypomnieć jedno nazwisko, Szymona Giżyńskiego, bo to on potrafił połączyć i scementować w nowy organizm dawny zespół redakcyjny „Gazety Częstochowskiej”, z nowymi, młodymi ambitnymi ludźmi.
Jakie nas emocje czekają wkrótce w związku z turniejem Szermierki w Hali Polonia ,zdradź szczegóły imprezy?
Będą to dwa dni szermierczych emocji. Pierwszy dzień, to VIII edycja Turnieju Szermierczego na szpady Coneco Cup przygotowanego z myślą o młodzikach i dzieciach. Drugi dzień, niedziela to Mistrzostwa Śląska Młodzików w szpadzie dziewcząt i chłopców. Zarówno indywidualne jak i drużynowe. Na turniej Coneco Cup mamy zgłoszonych rekordowa liczbę zawodników i zawodniczek, bo prawie 300. Ta liczba nawet na nas robi wrażenie.
Czy uprawianie tego sportu wiąże się z dużymi kosztami i czy każdy może spróbować , czy musi spełnić jakieś specjalne kryteria?
To nie jest tani sport. Wyposażenie zawodnika to prawie 2 tys zł. Klub nie stać teraz na zakup sprzętu, dlatego ciężar finansowania najmłodszych adeptów spoczywa na rodzicach. Spróbować szermierki może każdy. Nie ma znaczenie, czy jest duży, czy mały. Daje szansę wszystkim. Ogromną prace muszą jednak wykonywać teraz rodzice. Bez ich pomocy takim klubom jak nasz trudno by było egzystować.
Dziękuję za rozmowę
Rozmawiał: Paweł Tyszkowski