Porażką zakończyli swój mecz w Bielsku-Białej piłkarze Victorii Częstochowa.
BKS Stal Bielsko-Biała – Victoria Częstochowa 3-0 (2-0)
Bramki: 1-0 27 min. Antczak, 2-0 41 min. Pęszor, 3-0 81 min. Kocur
Żółte kartki: Wawrzyniak, Rejmanowski – Berdys, Kyzioł, Bielecki
BKS: Chmielewski – Gołąb, Antczak, Boczek, Czaicki (80 min. Baron), Wawrzyniak (71 min. Jurczak), Żyła (61 min. Schie), Rucki, Rejmanowski, Suda, Pęszor (66 min. Kocur)
Victoria: Kuczera – Gębicz, Kołodziejczyk, Lenartowski, Toborek, Bielecki, Bolechowski, Wiśniewski (61 min. Samborski), Berdys (88 min. Widziewicz), Kyzioł (85 min. Sieradzki), Michalik (74 min. Śliwakowski)
Po meczu powiedzieli:
Trener Victorii Maciej Strożek: BKS był zespołem zdecydowanie lepszym. Zdominowali nas w pierwszej połowie, w której mogli strzelić dużo więcej goli. Dobrze w bramce spisywał się Karol Kuczera i dzięki niemu nie przegrywaliśmy wyżej. Mam bardzo młody zespół, średnia wieku wynosi w nim 21 lat. Dziś najstarszymi na boisku byli 24-letni Piotr Kołodziejczyk i Mateusz Kyzioł. W drugiej połowie grało także kilku 18-latków.
Trener BKS Stal: Marek Mandla: Były fragmenty dobrej i bardo dobrej gry. Duża płynność, dobre akcje i okazje do zdobycia bramek, był nawet rzut karny. To wszystko pokazuje, że ci chłopcy zawsze dają z siebie wszystko dla siebie i dla kibiców. Duże podziękowania dla naszych kibiców, którzy zawsze są z nami i wspierają z całych sił, tak samo jak z całego serca na boisku walczą piłkarze BKS. Zwycięstwo nie oznacza końca naszych problemów, ale teraz cieszymy się z tej wygranej, bo długo na nią czekaliśmy. Cieszy także to, że odblokowali się nasi napastnicy, bo bramki dziś strzelili przecież Marcinowie Pęszor i Kocur.
źródło: bks.bielsko.pl