Już 27 kwietnia podczas Gali „MMA Attack 2” w katowickim spodku częstochowian Marcin Najman zmierzy się z litewskim kulturystą Robertem Burneiką.
„Hardcorowy Koksu” bo tak w środowisku pięściarskim nazywany jest Litwin uważa że walkę z Nejmanem rozstrzygnie w pół minuty – „U mnie nie ma lipy. Daje mu 30 sekund!”.
Również ostrych słów Litwin użył w kierunku trenera Najmana – Mirosława Oknińskiego – „Nic nie wie o mnie, więc niech kogoś nie ocenia. Każdy lubi oglądać i jakieś głupoty gadać na drugiego, nie? Niech sobie sam popatrzy na siebie i zamknie *****, tyle”.
Głównym celem Burneiki jest pokazanie że kulturyści też potrafią świetnie walczyć – „Muszę udowodnić, iż kulturysta też się może bić. Za dużo ludzi gadało po prostu, że „aaa, to koksu nie może się ruszać, nic mu nie wyjdzie… Ja tu pokażę, że to nieprawda”.
Jak będzie przebiegać ta walka ? O tym przekonamy się pod koniec kwietnia w katowickim spodku.
www.boxingnews.pl