Już w najbliższą środę częstochowscy Akademicy staną przed wielką historyczną szansą awansu do najlepszej „czwórki” Challenge Cup. Czy podopieczni Marka Kardosa wytrzymają tę presję?
Tytan AZS który świetnie spisuje się w pucharowej batalii w rewanżu w mieście nad Sekwaną nie wystąpi w roli faworyta. Trzeba jednak zaznaczyć że nasz środowy rywal ostatnio w Ligue A nie spisuje się najlepiej. Rennes w ostatnich dwóch meczach ligowych poniosło dwie porażki z czego ta ostatnia z obecnym liderem ligi francuskiej Tours Volley-Ball 0:3 sprawiła że zespół ten spadł w tabeli na 5 miejsce.
Tak wiec w środowym meczu Francuzi aby odzyskać zaufanie swoich kibiców na pewno będą chcieli zaprezentować się lepiej niż w pierwszym meczu w Częstochowie. Do zespołu Rennes wraca po kontuzji ich gwiazda – środkowy Romain Vadeleux którego zabrakło w pierwszym meczu pod Jasną Górą co na pewno zwiększa szanse zespołu z Francji w rewanżu.
Czy ponownie o awansie tak jak w Almerii zadecyduje złoty set? Czy też grający wcześniej w zespole Rennes a obecnie prowadzący akademików Marek Kardos znajdzie receptę na pokonanie Francuzów bez dodatkowych emocji? O tym przekonamy się w środowy późny wieczór. Początek meczu w mieście nad Sekwaną o godzinie 20:00.