Zwycięstwo drużyny Saints Częstochowa

W rozegranym w sobotę meczu Futbolu Amerykańskiego drużyna Saints Częstochowa pokonała zespół Falcons Tychy 28:21. Mecz odbył się na stadionie Lekkoatletycznym przy ulicy Dąbrowskiego. Mecz obejrzało 500 widzów.

  • Fotorelacja autorstwa Krzysztofa Bolkowskiego

    W najbardziej wyrównanym meczu 7. kolejki PLFA II zmierzyły się drużyny Saints Częstochowa i Tychy Falcons. Zespoły te znają się bardzo dobrze, gdyż jeszcze przed swoimi debiutami w PLFA rozegrały dwumecz sparingowy. Faworytem sobotniej potyczki, która miała niezwykle ważne znaczenie dla układu górnej części tabeli drugoligowej Grupy Południowej byli Święci. Zespół ten wygrał dwa ostatnie mecz. Falcons w dwóch poprzednich kolejkach musieli uznać wyższość rywali.

    Skromne prowadzenie po pierwszej kwarcie zapewnił gospodarzom Damian Belica, gdy popisał się skutecznym, długim kopnięciem z pola. Gdy punkty zdobył Damian Stypka wykorzystując precyzyjne podanie Michała Chochlińskiego wydawało się, że częstochowianie kontrolują przebieg wydarzeń. Jeszcze przed przerwą błysnął running back z Tychów Mateusz Błazik. Po nieskutecznej próbie podwyższenia rywali z województwa śląskiego dzieliły cztery punkty.

    Początek drugiej połowy znowu należał do bardzo precyzyjnego Belicy. Tym razem posłał piłkę nad poprzeczką i między słupkami z 31 jardów. To pozwoliło jego drużynie prowadzić 7 punktami. Chwilę później, po wykopie Świętych piłkę złapał Grzegorz Dominik i popisał się 80-jardowym rajdem w pole punktowe rywali. Dzięki skutecznemu podwyższeniu za dwa punkty goście po raz pierwszy wyszli na prowadzenie.

    W decydującej kwarcie rozegrał się prawdziwy horror. Dobry bieg tyszanina Mateusza Błazika pozwolił gościom powiększyć przewagę. Jednak niedługo później piękną akcją popisał się duet Michał Chochliński – Damian Stypka. Po 70-jardowej akcji i skutecznym podwyższeniu za dwa punkty, na 36 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry na tablicy widniał remis.

    Po wykopie piłkę odebrali goście. Jednak już pierwsze ich podanie padło łupem Daniela Baniaka, który popisał się też 30-jardową akcją powrotną przenosząc piłkę na 6. jard przed polem punktowym rywali. Dzieła dokonał Jacek Wróblewski i Święci mogli celebrować niezwykle ważny triumf.

    – Wygraliśmy dzisiaj bardzo ważny mecz w kontekście play-off. Najbardziej nerwowo było w czwartej kwarcie, gdy po naszym wykopie znakomitą akcję powrotną na przyłożenie wykonał Grzegorz Dominik. Na szczęście otrząsnęliśmy się i do nas należała emocjonująca końcówka – powiedział po meczu Marek Musiał, koordynator zespołów specjalnych Saints Częstochowa.

    Saints Częstochowa – Tychy Falcons 28:21 (3:0, 7:6, 0:0, 18:15)

    I kwarta
    3:0 43-jardowe kopnięcie z pola Damiana Belicy

    II kwarta
    10:0 przyłożenie Damian Stypki po 32-jardowej akcji po podaniu Michała Chochlińskiego (podwyższenie za jeden punkt Damian Belica)
    10:6 przyłożenie Mateusza Błazika po 15-jardowej akcji biegowej

    III kwarta
    13:6 31-jardowe kopnięcie z pola Damiana Belicy
    13:14 przyłożenie Grzegorza Dominika po 80-jardowej akcji powrotnej po wykopie (podwyższenie za dwa punkty Mateusz Błazik)

    IV kwarta
    13:21 przyłożenie Mateusza Błazika po 10-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Paweł Sołoducha)
    21:21 przyłożenie Damiana Stypki po 70-jardowej akcji po podaniu Michała Chochlińskiego (podwyższenie za dwa punkty Jacek Wróblewski)
    28:21 przyłożenie Jacka Wróblewskiego po 6-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Damian Belica)

    źródło: www.plfa.pl

  • Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *