Pierwszy trening po groźnej kontuzji odbył w czwartek w Ostrowie młodzieżowiec Włókniarza Częstochowa Artur Czaja. Żużlowiec przyznał, że odczuwa jeszcze ból, ale cieszy go możliwość ponownego ścigania.
„Super, że mogłem już potrenować i pościgać się z kolegami. Co prawda boli mnie jeszcze miednica, ale kiedy jeżdżę nie myślę o bólu” – przyznał na łamach portalu SportoweFakty.pl po pierwszych treningach wyjazdach Czaja.
Przypomnijmy, że Artur Czaja groźnej kontuzji nabawił się podczas zaległego ligowego meczu w Gorzowie gdzie uczestniczył w karambolu z klubowym kolegą – Hubertem Łęgowikiem.
źródło: SportoweFakty.pl