„W Rakowie jest zdecydowanie lepiej”: Rozmowa z Jerzym Brzęczkiem

Przed wczorajszym, środowym pierwszym treningiem po urlopach zapytaliśmy szkoleniowca Rakowa Częstochowa, Jerzego Brzęczka o najbliższą przyszłość związaną z Nim samym oraz o przygotowania częstochowian do rundy wiosennej.

Za nami okres świąteczno – noworoczny, Turniej halowy „Piłkarska Gwiazdka Cup 2012” oraz podpisanie umowy o współpracy z Bosrussią Dortmund. Jakie Ona przyniesie efekty dla Rakowa?

Dla nas celem podstawowym jest aby, trenerzy ze wszystkich grup mogli korzystać z doświadczeń Borussii Dortmund i jeździć tam na staże trenerskie i czerpać z tego oraz podpatrywać jak na dzień dzisiejszy robi to Borussia i jak szkoli się tam młodzież. To jest dla nas najważniejsze. Drugą ważną rzeczą to będzie kwestia organizacji klubu oraz do różnicy poziomów. Może będą takie takie rzeczy, gdzie pewne pomysły będziemy mogli przenieść na nasze podwórko i do naszego klubu.

Myślę, że to też mogłoby nam pomóc w tym aby Raków mógł się szybciej rozwijać i jeszcze lepiej funkcjonował.

Jak Pan spędził ten okres świąteczno – noworoczny ?

Tak jak to było w poprzednich latach, zawsze spędzam ten czas w domu rodzinnym ze wszystkimi moimi najbliższymi. Świeta Bożego Narodzenia, to wyjątkowy dla mnie okres tak jak i dla większości Polaków. Jeżeli chodzi o Sylwestra, to spędziłem go już poza Częstochową, razem ze swoją żoną.

Od kilkunastu godzin w świecie piłkarskim krąży informacja o tym, że Pan miałby zostać trenerem Reprezentacji Polski do lat 21. Jak na tą wiadomość się Pan zaopatruje oraz jak są zaawansowane rozmowy na ten temat z PZPN-em ?

Przeczytałem już w mediach te wiadomości. Dla mnie jest to oczywiście nobilitujące, gdy takie tematy się pojawiają. Byłaby to bardzo ciekawa propozycja. Teraz koncentruje się aby w Rakowie wykonywać jak najlepiej swoją pracę, tym bardziej że coś zaczęliśmy robić i ostatnie miesiące pokazują, że po ciężkiej pracy, przyszły pierwsze efekty. Dla mnie to jest priorytet. Co nam przyniesie przyszłość, to wtedy będziemy się zastanawiać.

Jeszcze nie odbyłem żadnych rozmów w PZPN-ie i na razie opieramy się na tym, co przekazał dyrektor sportowy Stefan Majewski, który oznajmił, że w środę 16 stycznia zbiera się Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej i na nim zapadną konkretne decyzje.

Raków rozpoczyna przygotowania do rundy wiosennej i jak One będą wyglądały ?

Przed nami pierwsze zajęcia, w czwartek 10 stycznia mamy zaplanowane testy szybkościowo – wytrzymałościowe. Od piątku, 11 stycznia natomiast będziemy trenować i rozgrywać mecze towarzyskie. na dzień dzisiejszy nie mamy w planach zaplanowanego żadnego zgrupowania, będzie to raczej tylko obóz dochodzeniowy tutaj w Częstochowie.

Będziemy zawsze trenowali dwa razy dziennie i to będzie nasz podstawowy cykl przygotowań. Myślę, że brak tego wyjazdu nie powinien nam przeszkodzić w tym aby bardzo dobrze przygotować się do rozgrywek wiosennych.

Czy Rakowie w okresie przygotowawczym możemy spodziewać się jakichś większych zmian personalnych ?

Większych zmian kadrowych nie zamierzamy wprowadzać. Myślę, że obecna kadra na tyle robi postępy, że nie trzeba nic zmieniać. Do pierwszej drużyny dojdzie kilku naszych najzdolniejszych juniorów, którzy będą z nami trenować.

Oczywiście, jeśli będziemy mieć takie sygnały, że ktoś będzie chciał aby go sprawdzić na testach to będziemy to czynić. Oczywiście pierwszą najważniejszą rzeczą to będą umiejętności i charakter oraz ewentualna strona finansowa. Czy jeśli taka osoba będzia pasowala do naszej koncepcji to czy też będzie też pasowała do naszych ram finansowych.

Jak obecnie wygląda sytuacja organizacyjno – finansowa przed rozpoczęciem przygotowań Rakowa do rundy wiosennej ?

Nasza sytuacja w Rakowie jest zdecydowanie lepsza niż miało to miejsce w poprzednich latach. Najważniejszą rzeczą jest to, że przez wszystkie ostatnie miesiące cały personel klubu otrzymuje na swoje konta punktualnie wynagrodzenia. Nasze ostatnie działania i bardzo dobre wyniki drużyny to polepsza sytuację w pozyskiwaniu nowych sponsorów.

To czynimy i rozmawiamy z nowymi, potencjalnymi firmami zainteresowanymi sponsoringiem. Wielu ludzi zaczyna się do nas przekonywać i to cieszy, oczywiście jeszcze przed nami dużo pracy.Ten budżet bieżący nie jest jeszcze domknięty. Staramy się aby tak się to stało.

Raków Częstochowa przez wielu ludzi w środowisku piłkarskim jest stawiany w roli faworyta do awansu do pierwszej ligi. Jak Wy to odbieracie i czy postawiliście sobie za cel awans na zaplecze T-Mobile Ekstraklasy ?

Nam taka sytuacja absolutnie przeszkadza. Niektórym mediom i klubom taka sytuacja natomiast pasuje aby na Nas zrzucić rolę faworyta. My absolutnie nim nie jesteśmy. Zajmujemy obecnie czwarte miejsce i musimy sobie zdać sprawę z realiów. Ta końcówka jesieni była dla nas bardzo dobra. Zdobyliśmy dwanaście punktów i te rezultaty tak ułożyły tabelę, że jesteśmy w jej górnej części.

My mamy swoją pokorę i zdajemy sobie sprawę, że jest kilka drużyn, które dysponują bardzo dobrymi składami i mające większe od Nas budżety.

Nas wypowiedzi innych ludzi nie interesują, koncentrujemy się na swojej pracy i na tym aby bardzo dobrze przygotować się rundy wiosennej, aby w każdym meczu bardzo dobrze grać i walczyć o zwycięstwa. Co przyniesie ta runda, to okaże się dopiero po zakończeniu sezonu.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: Paweł Tyszkowski.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *