Przed środowym, pierwszym po urlopach trenigu Rakowa Częstochowa, zapytaliśmy kapitana częstochowskiego Rakowa, Pawła Kowalczyka o przygotowania częstochowian do rundy wiosenej.
Jak spędziłeś okres świąteczno – noworoczny ?
Spędziłem go bardzo spokojnie w gronie najbliższej rodziny.
W ostatnich dniach o Rakowie Częstochowa zrobiło się bardzo głośno w ogólnopolskich mediach za sprawą podpisania z Borussią Dortmund umowy o współpracy oraz o informacji, która w ostatnich godzinach się pojawiła, że trener Jerzy Brzęczek może zostać selekcjonerem Piłkarskiej Reprezentacji Polski (olimpijskiej) do lat 21. Jak Wy odbieracie ten szum wokół klubu?
O całej współpracy dowiedzieliśmy się dopiero na „Piłkarskiej Gwiazdce” i dla nas była to bardzo miła niespodzianka. Wydaje mi się, że taka współpraca z Mistrzem Niemiec zaowocuje i nam w dużym stopniu pomoże. Oby więcej takich bardzo dobrych informacji.
Jak zaopatrujesz się na początek przygotowań do rundy wiosennej oraz do walki o ewentualny awans do pierwszej ligi?
Z naszej strony mogę obiecać, że okresie przygotowawczym cała nasza drużyna będzie dawała z siebie wszystko! Co do awansu? W każdym spotkaniu będziemy grać o pełną pulę. Jak to będzie dalej wygladało? Napewno z takimi ocenami będziemy się musieli wstrzymać przynajmniej do połowy rundy wiosennej. Oby to wszystko „załapało” z początkiem wiosny tak jak to było na koniec piłkarskiej jesieni.
Czy wierzysz w to, że drużynę Rakowa Częstochowa stać na awans i czy nie obawiacie się, że niektórzy z piłkarzy mogą temu nie podołać?
My się będziemy koncentrować na naszym najbliższym meczu. Napewno będziemy walczyli!
Jak obecnie wyglada sytuacja finansowo – organizacyjna w porównaniu do poprzednich lat?
Napewno sytuacja w klubie już się bardzo poprawiła. Te pieniądze już są w jakimś stopniu wypłacane. Wydaje mi się, że jest dużo lepiej niż w latach ubiegłych.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Paweł Tyszkowski.