Powrót „Modela” do treningów!

W dalszej części newsa przedstawiamy wywiad z Krzysztofem Kułakiem, który opowiada m.in. o swoich planach treningowych na najbliższy okres, a także o swojej ostatniej walce w KSW.

Łukasz Kotyla: Witam. Opowiedz w skrócie tym, którzy nie są w temacie, co się wydarzyło od twojego ostatniego startu na KSW w grudniu?
Krzysztof Kułak: Wyleczyłem kontuzje i powracam do treningów. Oprócz tego sędziowałem kilka gal no i oczywiście była analiza walki i układanie nowego planu treningowego.

ŁK: Czy po dwóch miesiącach od walki, wiadomo już gdzie popełniony był błąd?
KK: Przypominam, że walkę zakończyła kontuzja. Ale głównym błędem była za mała przerwa pomiędzy walką w Irlandii, która odbyła się we wrześniu a walka w grudniu. Próba zmiany taktyki też się nie spełniła!

ŁK: W takim razie, jakie plany treningowe?
KK: Budowanie bazy kondycyjnej w Częstochowie, następnie wyjazdy na obozy w Polsce i za granica. Planuje Holandie, Anglie i w tym roku Brazylie!

ŁK: Kiedy następny start? Uczestniczyłeś w sesji i nagraniach do trailerów KSW czy to oznacza, że zobaczymy cię w ringu jeszcze przed wakacjami?
KK: Niewykluczone, w zależności od tego jak będzie powracała forma. W grudniu tak jak mówiłem wcześniej osiągnąłem 40% swojej mistrzowskiej formy, to nie wystarczyło.
Tym razem musi to być 100% a do tego potrzebny jest czas!

ŁK: Popularne zrobiły się w Częstochowie o sporty walki. W marcu odbędą się dwie gale. Co o tym sądzisz, czy Adrenalina FC uczestniczy w tych przedsięwzięciach?
KK: Cieszy mnie rozwój naszej branży? Cieszy mnie także, że władze naszego miasta są przychylne rozwojowi sportów walki w naszym mieście. Częstochowa ma głębokie korzenie bokserskie, a jeśli chodzi o MMA to My, jako Adrenalina byliśmy pierwsi.
Niestety poziom sportowy gal bokserskich organizowanych w Częstochowie daje dużo do życzenia, ale miejmy nadzieje, że będzie coraz lepiej. Chodź patrząc na fight card nie zapowiada się to dobrze.

ŁK: Jeśli w Częstochowie odbywa się gala MMA i nie uczestniczy w niej Adrenalina szykuje się cos większego?
KK: Tak zdecydowanie.Gale MMA odbywają się teraz co weekend i w nie wszystkich warto uczestniczyć. Jako Adrenalina skumulowani jesteśmy na poważne starty.
Jeździmy i startujemy od lat stąd jesteśmy już trochę wybredni i startujemy tam gdzie warto.
Obecnie przygotowujemy się do startu ogólno polskiego amatorskiego i zawodowego!

ŁK: Obecnie w Adrenalinie jest nowy nabór, jak zachęcacie swoich nowych adeptów?
KK: Generalnie w Częstochowie nie potrzebujemy reklamy, tak jak wspomniałem wcześniej to My wprowadziliśmy MMA do Częstochowy. To nasi zawodnicy startowali na KSW i szeregu innych galach zawodowych i amatorskich.
A kilkuletnie doświadczenie mówi samo za siebie.MMA nauczać tak dobrze jak MY nie może nikt inny w Częstochowie, bo historia mówi sama za siebie.


ŁK: Dzięki za rozmowę.

KK: No problem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *