W sobotę 2 marca w hali Polonia w Częstochowie, odbyła się gala Fighters Arena 6, która miała w programie osiem walk MMA z udziałem polskich zawodników, oraz międzynarodowy pojedynek w walce wieczoru. W niej to właśnie zmierzyli się polski zawodnik Michał Kita (14-6) i znany u nas z występów w KSW Fin Toni Valtonen (26-15). Pojedynek niestety zakończył się fatalnie dla tego ostatniego i został okupiony ciężką kontuzją.
Michał Kita (MMA 14-6) pokonał Toniego Valtonena (MMA 26-15) w walce wieczoru gali Fighters Arena 6 w Częstochowie, jednak sposób w jaki doszło do rozstrzygnięcia pojedynku z pewnością nie zadowolił czołowego polskiego ciężkiego.
W drugiej z głównych walk gali Jacek Czajczyński (MMA 6-5) dopisał do swojego rekordu kolejną wygraną z młodym talentem wagi ciężkiej. Po zeszłorocznej wygranej z Michałem Andryszakiem, na swoich śmieciach zawodnik miejscowego Wydra Gym poddał gilotyną Michała Pukina (MMA 3-1) z Mighty Bulls Gdynia. Pierwsza runda pojedynku należała do podopiecznego Grzegorza Jakubowskiego, który znalazł się na górze w parterze i tam kontrolował rywala. Jednak w drugiej odsłonie Czajczyński skontrował próbę obalenia Pukina duszeniem gilotynowym, skoczył na plecy i kilka sekund później Gdynianin musiał odklepać ciasno zapiętą technikę.
Wspomniany Michał Andryszak (MMA 8-2) bez większych problemów odprawił ciosami w drugiej rundzie w wczoraj niepokonanego Dariusza Zimoląga (MMA 3-1). Utalentowany reprezentant Fighting Division Bydgoszcz górował nad rywalem w każdym aspekcie rzemiosła MMA, a do skończenia doprowadził go lewy prosty, który wysłał Zimoląga na deski. Następująca po nim seria ciosów w parterze w wykonaniu Michała zmusiła sędziego do przerwania pojedynku.
Kolejne zwycięstwo w klatce Fighters Areny zanotował też Tomasz Kondraciuk (MMA 9-4). Poznaniak przez ponad dziesięć minut dominował zapaśniczo nad Marcinem Gułasiem (MMA 2-4) z Mighty Bulls Gdynia, by w trzeciej rundzie poddać rywala dźwignią na rękę. Zwycięstwo dla Częstochowy zapisał w swoim rekordzie Ireneusz Cholewa (MMA 9-4-2). Doświadczony zawodnik Wydra Gym, po mało efektownej walce wypunktował Mateusza Ostrowskiego (MMA 4-2) z Gracie Barra Łódź. Zdecydowanie więcej emocji fanom przyniosło starcie Mateusza Strzelczyka (MMA 6-1) z War Dogs Lubliniec i kolejnego podopiecznego Marcina Rogowskiego Adama Świderskiego (MMMA 2-1). W pierwszej rundzie akcja zmieniała się jak w kalejdoskopie, mocne ciosy Strzelczyka przeplatały się próbami poddań i skutecznym grapplingiem Łodzianina. Druga odsłona to już jednak dominacja uczestnika turnieju KSW Extra 2 nad zmęczonym rywalem, która przyniosła mu skończenie po serii uderzeń w parterze.
Dwie pierwsze walki gali również nie dotrwały do decyzji sędziowskich. Co prawda Rafał Czechowski (MMA 4-1) dał się obalić Tomaszowi Boduszko (MMA 1-2), ale sprawnie zapięty trójkąt zapewnił zawodnikowi Grapplingu Kraków wygraną pod koniec pierwszej rundy. Otwierający galę ciężcy Tomasz Waligóra (MMA 1-0) i Mateusz Soboń (MMA 2-1) również zafundowali kibicom solidną dawkę emocji, w starciu, w którym ten pierwszy, mimo przyjęcia sporej liczby ciosów, ostatecznie okazał się lepszy w drugich pięciu minutach.
Walka wieczoru:
Open: Michał Kita pok. Toniego Valtonena przez TKO (złamana piszczel), 1:10 runda 2
Pozostałe:
Open: Jacek Czajczyński pok. Michała Pukina przez poddanie (gilotyna), 0:45 runda 2
Open: Michał Andryszak pok. Dariusza Zimoląga przez TKO (lewy prosty i uderzenia w parterze), 2:27 runda 2
93 kg: Tomasz Kondraciuk pok. Marcina Gułasia przez poddanie (balacha), runda 3
87 kg: Ireneusz Cholewa pok. Mateusza Ostrowskiego przez jednogłośną decyzję
77 kg: Mateusz Strzelczyk pok. Adama Świderskiego przez TKO (uderzenia w parterze), 3:07 runda 2
66 kg: Rafał Czechowski pok. Tomasza Boduszka przez poddanie (trójkąt), 4:37 runda 1
Przedwalka:
Open: Tomasz Waligóra pok. Mateusza Sobonia przez poddanie (uderzenia w parterze), 2:18 runda 2
źródło: www.fightsport.pl oraz www.mmarocks.pl