Mecz na głosy : RKS Raków Częstochowa – MZKS Chrobry Głogów

Oto co po zakończeniu niedzielnego spotkania mieli do przekazania szkoleniowcy obydwu drużyn na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.


Ireneusz Mamrot ( trener MZKS Chrobrego Głogów): Bardzo ciężko jest mi ochłonąć po tej końcówce meczu. W dniu dzisiejszym nie zasłużyliśmy na porażkę ale taka jest niestety piłka. Płacimy bardzo wysoką cenę za brak skuteczności. Bardzo szkoda jest mi moich zawodników, którzy włożyli mnóstwo sił w ten mecz. W dniu dzisiejszym przegraliśmy z bardzo dobrym zespołem, jakim bez wątpienia jest Raków. Ja cały czas chwaliłem tą drużynę, nawet jak była niżej w tabeli.

Jest to drużyna, która gra w piłkę. My też do tego dążymy ale ale nasza sytuacja w tabeli z tego względu nie jest najlepsza. Wierzę w to, że to piłkarskie szczęście się wreszcie do nas uśmiechnie.

Jerzy Brzęczek ( trener RKS Rakowa Częstochowa): Pierwszą rzecz jaką dziś zrobię, gdy wyjadę ze stadionu to udam się na Jasną Górę. W tych ostatnich pięciu minutach sami zafundowaliśmy sobie horror. Prowadziliśmy (2:0) i wydawało się nam, że to będzie spokojny mecz. Niestety, bramka kontaktowa strzelona przez gości dała więcej pewności siebie drużynie Chrobrego. Przyjezdni cały czas atakowali naszą bramkę.

Uważam, że sam mecz był bardzo dobry jak na warunki w jakich graliśmy. Chrobry Głogów jest bardzo dobrą drużyną i myślę, że w kolejnych spotkaniach będą odbierać punkty swoim rywalom. W dzisiejszym meczu zdobyliśmy dla nas bardzo ważne trzy punkty ale i popełniliśmy parę blędów. To jest dla mnie materiał do analizy i wyciągania wniosków. Bardzo się cieszymy z bardzo dobrego startu w rundzie wiosennej. Jestem bardzo zadowolony z postawy Joshuy Baloguna, który zdobył dwie bramki a mógł strzelić jeszcze kolejne dwa gole. Adam Łysek także zaprezentował się z bbardzo dobrej strony, kiedy wygrywał wszystkie powietrzne pojedynki. Dla mnie był to taki klucz do zwycięstwa.

W sobotę zagramy na wyjeździe z głównym kandydatem do awansu : Bytovią Bytów. Musimy najpierw odpocząć, później mamy treningi i w piątek, 15 marca wyjeżdżamy już do Bytowa. Będziemy się starać grać tam o zwycięstwo. My nie mamy nic do stracenia i chcemy wprowadzać swoją filozofię budowania nowej drużyny i bardzo dobrego klubu.

U nas nie ma żadnego ciśnienia, że my za wszelką cenę chcemy awansować. Jeżeli inne drużyny nie będą chciały a szczęście się do nas uśmiechnie to z tego powodu będziemy się bardzo cieszyć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *