Warta Zawiercie – Zieloni Żarki 2:2

W sobotę 16 marca drużyna Zielonych Żarki rozegrała swój ostatni tej zimy sparing. Na sztucznym boisku w Zawierciu nasz czwartoligowiec mierzył się z tamtejszą Wartą. Mecz zakończył się remisem. Okazji do zdobycia gola Zieloni mieli jednak jeszcze co najmniej kilka.

Ostatni sparing i znów sztuczne boisko. Przez cały okres przygotowawczy Zieloni nie zdołali rozegrać żadnego spotkania na naturalnym boisku trener Trepka jednak nie załamuje rąk „To fakt, że w ogóle nie mieliśmy okazji grać na trawie, ale warunki pogodowe były takie a nie inne. Lepiej jednak wydaje mi się zagrać mecz nawet na sztucznym, ale dobrze przygotowanym boisku niż nie zagrać go wcale”.

Zieloni rozpoczęli z animuszem i trzeba przyznać, że zaskoczyli gospodarzy. Przewaga gości była widoczna, brakowało jednak udokumentowania jej bramką. Kilkakrotnie w pierwszej połowie Zieloni byli blisko. Po strzałach Duckiego i Zachary piłka odbiła się od poprzeczki bramki Warty. Uderzenia Cichora dosłownie o centymetry minęło spojenie.

Jak to w sporcie bywa niewykorzystane okazje… i tak dalej. No właśnie. Do przerwy Zieloni przegrywali 1:0 po bramce Cholewki. W drugiej połowie Warta podwyższyła prowadzenie. Podanie Damiana Sołtysika wykorzystał Karpiński. Zieloni walczyli do końca i pokazali, że łatwo się nie poddają. Bramki doprowadzające do wyrównania padły w ostatnich minutach spotkania. Jako pierwszy w 80 minucie trafił Myga, pięć minut później celnym strzałem wynik spotkania ustalił Marcin Brodziński. Obie bramki Zieloni strzelili swojemu niedawnemu koledze z zespołu Łukaszowi Coglowi.

Po raz kolejny trener Trepka dał zagrać wszystkim piłkarzom, którzy zjawili się na meczu. „Mam taki priorytet, by dawać pograć choćby połowę spotkania wszystkim którzy są w tej kadrze. Sezon jest długi. Mogą się przytrafić kontuzje, kartki i trzeba mieć na ławce kogoś ogranego, kto w każdej chwili będzie mógł wstać, wejść na boisko i zagrać dobry mecz” powiedział Piotr Trepka „Niepokojące może być to, że dochodzimy do sytuacji i ich nie potrafimy wykorzystać, ale mam nadzieję że limit pomyłek został wyczerpany i nie będziemy mieć takiego problemu w lidze”.

Warta Zawiercie – Zieloni Żarki 2:2 (1:0)

Zieloni: Budny (46 Przyrowski), Jarosz (46 Cichor), Konieczko (46 Podlejski), Trepka (70 Majer), Garncarz, Frukacz (46 Cupiał), Pawlak, Ducki (46 Myga), Oziębała (46 Szczepanek), Zachara, Brodziński (46 Jawura) – trener Piotr Trepka.

Warta: Liberski, A. Kukułka, Szadkowski, Majchrzak, Surowiec, Cholewka, T. Kukułka, Kozłowski, Mąka, Radosz, Karpiński zagrali także: D.Sołtysik, Dobrowolski, Cogiel, Janoska, Pasternak, Sidar, Szczepankiewicz, Otczyk

źródło: myszkow.twojemiasto.info

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *